Joolz Geo – wózek z dużym potencjałem

Listopadowe spacery z dwójką maluchów upłynęły nam pod hasłem Joolz Geo. Wózek wzbudzał mocno Waszą ciekawość zarówno na Instagramie jak i Snapchacie.

Zdarzyło mi się go nawet zabrać na spotkanie z koleżankami, żeby mogły go sobie wypróbować, mimo iż moje dzieci były wtedy w żłobku. Powtarzały się pytania:  jak się prowadzi Joolz Geo, czy kiepsko się podbija, jak żyć bez kosza na zakupy? Wszystkie te informacje oraz dużo więcej przekażę Wam w poniższym wpisie.

Testy Joolz Geo były dla mnie swego rodzaju wyzwaniem, ponieważ testowałam wózek zarówno w wersji MONO – z pojedynczą gondolą lub spacerówką oraz charakterystycznym dużym koszem, DUO – z siedziskiem spacerowym u góry i głęboko spacerowym u dołu. Przymierzyłam się także do opcji TWIN. W wersji z dwoma spacerówkami jeździliśmy najczęściej, natomiast do dwóch gondoli zabrakło mi małych modeli. Niemniej jednak i o tej postaci mam kilka słów do napisania.

Stelaż Joolz Geo to bardzo sprytna konstrukcja, dzięki której wózek nawet w wersji podwójnej ma gabaryty typowego wózka pojedynczego.  Na tej konstrukcji można w sumie wpiąć 7 kombinacji! Sekret tkwi w tym, że na dole wózka można zamiast zakupowego kosza zainstalować gondolę, siedisko spacerowe lub fotelik na adapterach. Warto tylko pamiętać, że rezygnując z kosza tracimy prawie całą przestrzeń bagażową. Joolz jako rozwiązanie tego problemu proponuje dodatkową sakwę montowaną z boku stelaża. Czyli macie pierwszą odpowiedź, jak poradzić sobie z brakiem kosza. Na drobiazgi warto sobie zorganizować mały organizer na kierownicę.

Za duży plus uważam możliwość złożenia wózka w jednym kawałku zarówno z koszem zakupowym jak i siedziskiem dodatkowym. W tym celu należy zwolnić równocześnie dwie blokady ukryte w szarych guzikach po obu stronach kierownicy. Po złożeniu stelaż jest zabezpieczony przed rozłożeniem, np. podczas transportu. Żeby wózek rozłożyć należy zdjąć blokadę. Wymiary wózka przed i po złożeniu prezentuje tabelka. Uwaga techniczna – przed złożeniem wózka wypinamy gondole.

W porównaniu innymi wózkami podwójnymi które do tej pory testowałam, Joolz Geo wypada podobnie zarówno pod względem objętości po złożeniu jak i wagi. Wg. informacji na stronie dystrybutora waga wózka w wersji MONO to ok. 14 kg, natomiast w wersji z dwoma spacerówkami to ok. 15 kg. To całkiem sporo jak na wózek pojedynczy, natomiast jak na podwójny jest bardzo przyzwoicie. Na szczęście tej masy nie czuć podczas wprawiania wózka w ruch ani przy prowadzeniu. Obładowanym Geo jeżdzi się lepiej niż niejedna lekka pojedyncza spacerówka.

Przyjemność z  jazdy zawdzięczamy dużym, świetnie zamortyzowanym kołom. Przednie piankowe, o średnicy 20 cm mają możliwość zablokowania do jazdy na wprost oraz szybkiego wypięcia. Tylne, pompowane, mają średnicę 31 cm i także można wypiąć szybko jeżeli zachodzi potrzeba umycia. Tak jak wspomniałam, amortyzacja wózka zasługuje na dużą pochwałę, miło było wreszcie nie czuć w rękach drgań przenoszonych z nierównego podłoża. Duża średnica kół ułatwia najeżdżanie wózkiem na przeszkody. A o podbijaniu i zwrotności skrobnę coś więcej przy okazji opisywania kierownicy.

Firma Joolz proponuje w sumie dwa modele wózków pojedynczy Joolz Day oraz podwójny Joolz Geo. Każdy model produkowany jest w 3 liniach różniących się pomiędy sobą detalami wykończenia: Earth, Quadro oraz Studio.

Najekonomiczniejsza kolekcja Earth jest inspirowana naturą (same nazwy kolorów to podpowiadają). Budka od spodu posiada wyściółkę w kolorze szarym – melanż. Rączka oraz barierka wykonane są z brązowego skóropodobnego materiału, rama jest szara a koła czarne. W miejskiej kolekcji Studio kierownica oraz barierka również są pokryte materiałem imitującym skórę, ale posiadają inne wykończenie. Jest to podwójny szew układający się w rąby.  Kolor wykończeń skóropodobnych jest inny przy każdym wariancie tapicerki. Wewnętrzna wyściółka budki również posiada podwójne przeszycia.  Koła mają czarne wykończenia, a rama w wersji Noir jest wyjątkowa – czarna! W pozostałych dwóch kolorach rama jest szara. Kolekcja Quadro stawia na ponadczasową elegancję. Pięknie dopracowane detale przyciągają wzrok. Skóropodobne wykończenie kierownicy oraz barierki posiadają kropkowane wykońzzenie. Rama oraz koła są w kolorze przydymionej szarości.

W sumie możecie kupić wózek ponad 11 wariantach kolorystycznych + aktualne kolekcje limitowane. Wózek który testowaliśmy pochodził z lini Earth, u góry siedziska były w kolorze parrot blue, natomiast dodatkowe w turtle green . Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie materiał, który mimo iż jest sztuczny był bardzo przyjemny w dotyku.

Teleskopowa kierownica w Joolz Geo posiada bardzo duży zakres regulacji. Jej wysokość ustawiamy po wciśnięciu dwóch malutkich dźwigni, które znajdują się po wewnętrznej stronie kierownicy. Zasięg regulacji od 92 do 109 cm. Obstawiałam, że opcja maksymalnego wyciągnięcia jest jedyną możliwą przy podwójnym wariancie, ale tak nie jest. Spokojnie możecie dopasować rączkę do swojego wzrostu i nie powinniście kopać siedziska zamontowanego na dole. Kierownica pokryta jest bardzo przyjemną w dotyku i łatwą do utrzymania w czystości ekoskórą.

Niezależnie od tego ile dzieci przewozicie i jak wysoko macie ustawioną rączkę podbijanie wózka nie należy do najłatwiejszych (uwaga, odpowiedź na kolejne pytanie – podbijanie nie wymaga wieszania się na kierownicy!) Joolz Geo daleko do najgorzej podbijalnego wózka w mojej karierze. Tu problemem jest przesunięty mocno do przodu środek ciężkości, ale dzięki temu wózek jest bardzo stabilny.  Rzutuje to także na sterowność jedną ręką, trudno taki ciężki wózek odbić np. w przeciwną stronę , gdy przemieszczacie się w poprzek bocza. Dacie radę ale zdecydowanie wygodniej to zrobić dwoma rękami. Po poziomej drodze nie ma najmniejszego problemu ze sterownością i Joolz Geo gładko przejedzie po wszytskim i tam tylko gdzie go pokierujecie.

Wypinany kosz zakupowy to charakterystyczny element wózka. Jest, cóż tu więcej mówić, olbrzymi! Głęboki i z łatwym dostępem, który można jeszcze poprawić dzięki opuszczeniu tylnej krawędzi kosza (pozwala to przewieść niewymiarowe pakunki np. rowerek siostry!). Po obu stronach znajdziecie uszy, które ułatwią przeniesienie sprawunków. Wózek składa się z wpiętym koszem.

Pedał hamulca postojowego umieszczony jest przy prawym tylnym kole. Działa lekko i trzyma mocno. Nie ma problemu z dostaniem się do niego bez względu na to co wpięte jest na “dolnym piętrze” wózka.

Gondola główna Joolz Geo

Myślałam, że spaceru z Mikołajem w gondoli już nie zaliczę (ostatni mieliśmy w sierpniu) a tu 2 miłe niespodzianki. Po pierwsze: 10miesięczny Mikołaj dał się tam wsadzić, a po drugie… zmieścił się! Dokładnie wymiary godnoli to: 79 cm długości, 34 cm szerokości oraz 18 cm głębkości . W praktyce przekłada się to na to, że przewiozłam w niej dziecko noszące rozmiar 80 i to w zimowym śpiworku – gondola w Joolz Geo jest po prostu duża.

Osłonka gondoli wpinana jest na suwak, osobiście nie jestem fanką tego systemu, bo jest dosyć wolny i głośny. Budka ma dodatkowy mały panel od przodu, ale nie zwiększa on specjalnie zasięgu budki, ani ochrony przed słońcem. Tu na pewno przyda Wam się dodatkowa osłonka lub parasolka. W budce znajduje się siateczkowy panel wentylacyjny.

Stelaż górny jest wspólny dla gondoli jak i spacerówki dlatego pokryty skóropodobnym meteriałem pałąk znajdziecie w obu siedziskach. W przypadku gondoli można z niego zrezygnować i wypiąć, albo zawiesić dziecku na nim jakąś ciekawą zabawkę.

Siedzisko główne Joolz Geo

Podobnie jak gondola jest również bardzo obszerne. To siedzisko typu kubełkowego, które na ramie można zamontować zarówno przodem jak i tyłem do kierunku jazdy. W obu ustawieniach posiada 3 stopniową regulację pochylenia, którą uruchamiamy wciskając dwa charakterystyczne, okrągłe guziki po bokach. Poszczególne wymiary znajdziecie w tabelce. W praktyce 2,5 letnia Ewa miała jeszcze całkiem spory zapas miejsca. Podnóżek jest wyłożony pod butami specjalnym, łatwozmywalym materiałem.

Siedzisko od przodu ograniczone jest obustronnie wypinanym, uchylnym pałąkiem. Pokryty jest on łatwym do utrzymania w czystości materiałem skóropodobnym.

Pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa w głównej spacerówce Joolz Geo cieszą się dużym zakresem regulacji długości oraz wysokości wyjścia pasów naramiennych. Osłonki przy szyi są wszyte na stałe (duuuży plus!)  i ukrywają sprzączki do regulacji długości. Nie wiem czy to kwestia tych ziomowych ubrań, ale dosyć często miałam problemy z zapinaniem pasów, które mocno się zwijały i samoistnie rozłączały zanim je jeszcze wpięłam do głównej klamry. Pewnie to kwestia wyćwiczenia. Po zapięciu pasów klamrę dodatkowo należy zabezpieczyć materiałową osłonką z wyhaftowanym logo firmy.

Budka jest wspólna dla wersji spacerowej oraz gondoli. Przy pozycji leżącej dziecka jej zasięg jest niewielki i trzeba się ratować dodatkowymi osłonkami.

Gondola dodatkowa Joolz Geo

Dodatkowe gondole w wózkach typu “jeden pod drugim” mają to do siebie, że są zazwyczaj niewielkie. Mówiąc szczerze przeżyłam delikatny szok gdy do dolnej gondoli zmieścił się zimowy śpiworek a w nim dziecko noszące rozmiar 74! (pozdrowienia dla Piotrusia!). Wymiary dodatkowej gondoli to 75 cm długości, 31 cm szerokości oraz 15 cm głębokości, czyli bardzo przyzwoicie.

Podobnie jak w górnej, dolna gondola posiada okrycie zapinane na suwak.  Nie jestem jego fanką chociażby dlatego, że trudno je szybko i cicho rozpiąć. Zamki błyskawiczne  są jednak bardzo charakterystyczne dla marki Joolz i pojawiają się we wszystkich możliwych elementach wózka. Rozumiem więc dlaczego go użyto także tu.

Dolne siedzisko jest zaopatrzone w małą budkę, która zawiera siateczkowy panel wentylacyjny. Budka może nie jest imponujących rozmiarów, ale dobrze chroni główkę maluszka. Rozkłada się cicho.

Wypinanie dolnej gondoli działa identycznie jak wypinanie kosza, po wypięciu możecie ją postawić na podłożu, ponieważ jest zaopatrzona w plastikowe nóżki. To bardzo przydatna funkcja szczególnie gdy obawiacie się, kiepskiego dostępu do dziecka jeżdżącego w  dolnym siedzisku.

Siedzisko dodatkowe Joolz Geo

Instalowane jest na tej samej ramie co gondola dodatkowa (wypinamy z zamka błyskawicznego materiał gondoli i wpinamy spacerówkę). Można je zamontować wyłącznie przodem do kierunku jazdy a opacie ustawić w dwóch pozycjach: leżącej oraz półsiedzącej. Regulacja pochylenia odbywa się po wciśnięciu guzików umieszczonych po bokach ramy. Wg mnie dla młodszego dziecka do około półtora roku takie siedzisko spokojnie posłuży, moja Ewa już się do niego niestety nie zmieściła. Dokładne wymiary znajdziecie w tabelce.

Waszą uwagę przykuł pewnie brak charakterystycznego podnóżka. Ten który proponuje Joolz w praktyce spisuje się jak ustawiony poziomo podnóżek – z takiego ustawienia bardzo często korzystają rodzice wożąc małe dzieci w spacerówkach.  Uważam, że to bardzo wygodna dla młodszych dzieci opcja.

Budka jest wspólna dla gondoli oraz spacerówki, także znacie ją już dobrze z poprzedniego akapitu. Jest mała, bo tylko taka się zmieści przy ustawionym poziomo głównym siedzisku spacerowym.

Pasy bezpieczeństwa są pięciopunktowe, ich system zapinania różni się od tego zastosowanego w siedzisku głównym. Osobiście przypadły mi bardziej do gustu. Otulinki na pasy tu również są nieprzesuwalne za co je sobie cenie. Klamrę łączącą wszystkie elementy zabezpieczamy dodatkowo osłonką.

Wrażenia z użytkowania Joolz Geo

Wózek Joolz Geo w wersji MONO jest bardzo przyjemnym i dużym wózkiem który spokojnie starczy na cały okres użytkowania. Super się prowadzi, dziecko ma wygodne warunki, mam jednak zastrzeżenia co do jego gabarytów i wagi. To dla mnie za dużo jak na wózek pojedynczy. Ale jeżeli nieśmiało planujecie małą różnicę wieku pomiędzy dziećmi, ten wózek będzie strzałem w 10! Dla drugiego maluszka wystarczy dokupić drugie siedzisko…

i w ten sposób wasz Joolz Geo przekształci się w wersję DUO dla dzieci rok po roku. Mi w takiej formie Geo jako wózek bardzo przypasował. Lekko się prowadzi mimo sporego załadunku, a wymiary ma przeciętnego wózka typu 2w1.  Ponadto wózek składa się w jednym kawałku! Sporo z Was zastanawiało się czy trudno dostać się do dziecka na dole. Na pewno jest to kwestia wprawy. Dolną gondolę zawsze można wypiąć i postawić obok, co ułatwia znacznie dostęp do tych najmłodszych.

Joolz Geo TWIN  nie jest typową propozycja dla bliźniąt, przynajmniej ja spodziewając się dwójki dzieci nie brałabym go w pierwszej kolejności pod uwagę. Jednak po bliższym poznaniu z Geo mówię, czemu nie! Jak się przekonałam to zarówno w dolnej jak i górnej gondoli dzieciom jest wygodnie. Wiadomo, że lepszy dostęp i wgląd jest do dziecka przewożonego u góry. Choć z tym wglądem na dół nie ma dramatu….

Wariant z dwoma spacerówkami (możliwy w wersji TWIN i w DUO) był przez nas sprawdzony najdokładniej.  Gabaryty dolnego siedziska dyktowały, że jeździł tam wyłącznie Mikołaj. Nie należy on do buntowników walczący o “wyższy stołek”, sprawiał wrażenie, że mu tam po prostu dobrze.

Po kilku spacerach wkładanie i wyjmowanie dziecka z dołu nie sprawiało mi już trudności (pomaga maksymalne wyciągnięcie rączki i spionizowanie górnego siedziska). Górne siedzisko w takim ustawieniu naturalnie przejęła Ewa, która na widoki i przestrzeń zdecydowanie nie mogła narzekać. Maluchy w wózku czas spędzały aktywnie ale i na drzemkach. Nie było najmniejszego problemu, żeby oba oparcia położyć do spania.

i rozłożyć budki….

Obstawiam, że za jakieś pól roku Ewa całkowicie zrezygnuje z wózkowania. Gdyby do tego dnia został z nami Joolz Geo, Mikołaj przejąłby górne siedzisko, a na dole pojawiłby się… kosz zakupowy! A może ktoś z Was pomyślał o dodatkowej gondoli? 😛

Joolz Geo to drugi wózek podwójny typu “jeden pod drugim” który miałam okazję testować. Bardzo przypadł mi do gustu wizualnie, choć parametry jazdy ma nieco gorsze. Przy podwójnym załadunku nie podbija się najlżej, ale bardzo dobrze radzi sobie z najeżdżaniem na niewielkie nirowności. W dodatku jak na taką ciężką konstrukcję jest zwinny i świetnie sobie daje radę w trudniejszym terenie. Jest przy tym dosyć miękki i dobrze zamortyzowany. Poprzez bogatą ofertę dodatków marka Joolz umożliwia indywidualne dopasowanie wózka do swoich potrzeb. Mnie mocno zainteresowała boczna sakwa na zakupy, która zastąpi kosz zakupowy w wersji DUO lub TWIN. Joolz Geo to wózek, który sprawnie dopasuje się do potrzeb rodziny i szczególnie polecałabym go osobom planującym dzieci rok po roku. Tak, są tacy ludzie… 😉

Cena wózka w wersji Mono zaczyna się od 3999 złotych, w wersji Duo 4890 zł, zaś w Twin 5280 zł. Wózek oraz akcesoria dostępne są na stronie polskiego dystrybutora, firmy Everbaby.