Wanienka – moja bolączka!
23 października 2015
Może Wam się to wydać zabawne, ale dopiero z okazjo narodzin drugiego dziecka czeka nas zakup wanienki – do tej pory korzystaliśmy z wypożyczonej od znajomych, ale tak się złożyło, że im także będzie potrzebna w najbliższym czasie. Tak na prawdę, to z tych gabarytowo większych rzeczy, została nam na wyprawkowej liście tylko ona. Z tej okazji zrobiłam przegląd potencjalnych kandydatek do obmywania słodkiego, maleńkiego, najpiękniejszego, ukochanego ciałka Juniora. Rzeczywistość wygląda tak – łazienka nasza nie należy do największych, z autopsji już wiem, że wszelkiego rodzaju stojaki zajmują dużo miejsca, na schylanie się nie mam zbytnio ochoty, ani na dźwiganie wanny pełnej wody do pokoju. Biorąc to pod uwagę, doszłam tylko do wniosku, że ideał nie istnieje. Jednak udało mi się wybrać kilka modeli – oto finałowa dziewiątka:
1. LÄTTSAM, Ikea
No nie da się ukryć, że spośród wszystkich propozycji, ta jest najatrakcyjniejsza cenowo. Ma niewielkie wymiary, ale z pewnością wystarczy na kilka pierwszych miesięcy. Dzięki małej dziurce z łatwością zamocuję ją na haczyku nad wanną, gdzie sobie spokojnie obcieknie i obeschnie i wcale mi nie będzie przeszkadzać. Wady – brakuje mi miejsca na mydełko – ale to niestety przypadłość wszystkich prezentowanych tu modeli. Po drugie przydałby się jakiś system do mocowania na wannie, ale przy takiej cenie (17,99) na wszystko można przymknąć oko. Wiadomo gdzie szukać.
2. Naked Green, Boon
Ten model posiada ma kilka ciekawych rozwiązań m.in. składa się na płasko i można ją powiesić pionowo na dołączonym haczyku. Największy plus zgarnia za możliwość rozłożenia w dwóch pozycjach – z pochylonym dnem do kąpieli noworodka, oraz do tradycyjnej głębszej formy. Dzięki korkowi umieszczonemu w dnie w łatwy sposób pozbędziecie się wody po kąpieli. Mogła by mieć trochę przystępniejszą cenę. Przypominam jednak, że do niedzieli może być Wasza 10 % taniej dzięki kodowi rabatowemu od nashka.pl (znajdziecie go na końcu tego wpisu 🙂 )
3. Tub, Puj
Tak! W tym płaskim talerzu też da się umyć dziecko! To niezwykle kompaktowe rozwiązanie, wanienka wykonana jest z miękkiej pianki i zainstalujecie ją w każdej umywalce – odchodzi więc problem stojaka oraz schylania. Mówiąc szczerze trochę się obawiam mycia dziecka pod bieżącą wodą – zastanawia mnie czy maluch nie będzie się bał szumu, oraz czy przypadkiem gdzieś nie szturchnę głowicy baterii zmieniając niechcący temperaturę. Zgrania jednak olbrzymiego plusa za możliwość przechowywania na płasko. Produkt nadaje się dla dzieci do 6-go miesiąca życia, cena ok.190 zł.
4. Flexi Bath, Stokke
Dość popularny model i nie słyszałam o nim złego słowa. Wanienka znana i lubiana, w wielu kolorach do wyboru, składa się na płasko i (podobno) genialnie sprawdza się podczas podróży, szczególnie jako mały basenik ogrodowy dla starszych dzieci 🙂 W dnie korek ułatwiający spuszczanie wody. Dodatkowo można dokupić leżaczek ułatwiający kąpiel noworodka, a gdy dziecko już z niej wyrośnie posłuży jako całkiem pojemy (choć nienajtańszy;)) pojemnik na klocki. Cena ok 159 zł.
5. Wanienka Shnuggle
Nie ukrywam- moja faworytka 🙂 Niedostępna jeszcze w Polsce, choć możecie kojarzyć jej kolorowe, “styropianowe” poprzedniczki. Model ten jest połączeniem klasycznej wanienki z wiaderkiem. Na dnie znajduje się specjalny uskok, ułatwiający “posadzenie” dziecka – nad wszystkim oczywiście czuwa rodzic. Pod pleckami umieszczono miękkie piankowe oparcie. Łatwo ją postawię na szafce łazienkowej, ale zainteresowani na stronie producenta znajdą do niej stojak. Cena (bez stojaka) £19.99.
6. Wiadro Childhome
Wiadra do kąpieli bardzo mnie intrygują. Z jednej strony bardzo się ich boję – to nowa dla mnie pozycja kąpieli dziecka, a z drugiej strony taka forma jest podobno dużo bardziej naturalna dla noworodka. Ich zdecydowanym plusem jest to, że zajmują niewiele miejsca oraz ich cena (ok 75 zł) w porówananiu z “wybajerzoną” wanienką. Szczerze – mocno się jeszcze waham… Ale kto wie, może przy dziecku nr trzy? 😀
7. Bato, Hoppop
Totalne zaprzeczenie wszystkich cech poszukiwanej przeze mnie wanienki. Cóż mogę powiedzieć – po prostu jest piękna, i pewnie gdybym miała ogromną łazienkę (tzn. salon kąpielowy), to pewnie bym zafundowała Juniorowi taki model ze stojaczkiem. Cena ok. 220 zł.
8. Cocoon, Mebby
Jeszcze jedno wiaderko! To przyciągnęło moją uwagę pięknym kolorem. W zestawie znajdziecie kubeczek do polewania oraz siedzisko przeznaczone dla najmłodszych. W ścianę wbudowany jest termometr podpowiadający optymalną temperaturę i podobno nadaje się dla dzieci do drugiego roku życia. Cena ok. 100 zł, trudno ją dostać, więc zakładam, że jeszcze trudniej obejrzeć 🙁
9. Camele’o, Beaba
Kolejna ślicznotka, tym razem z możliwością zamontowania na specjalnym stelażu nad wanną (do dokupienia osobno). W dnie korek do szybkiego odprowadzania wody, a z boku możliwość zamontowania słuchawki prysznica. Ponadto dokupicie do niej wiele akcesoriów dopasowanych kolorystycznie, od przewijaka, poprzez termometr, a skończywszy na akcesoriach do pielęgnacji. Z resztą, co ja Wam tu będę przynudzać – więcej info oraz kod rabatowy (-10%) do sklepu nashka.pl, w którym m.in. kupicie tą wanienkę, znajdziecie w TYM WPISIE.