Jak zachęcić dziecko do mycia zębów?
13 września 2017
Gdy w gabinecie zjawia się rodzic z małym dzieckiem, bardzo często poruszany jest temat higieny. Na pytanie o poranne i wieczorne szczotkowanie najczęściej słyszę coś w stylu: “No pochwal się Pani doktor jak myjesz zęby” albo “teraz zobaczysz jaka jest kara za niemycie zębów”. Jako bezdzietną dentystkę trochę mnie to dziwiło, no bo jak to tak? Przecież wiadomo, kto w domu rządzi. Gdy stanęłam po drugiej stronie barykady, mało co mnie już dziwi. Nie oceniam, bo wiem jak jest – jak mało potrzeba, żeby dziecko położyło się na podłodze w sklepie i zaczęło wyć. Jak zatem takiego zbuntowanego przedszkolaka przekonać, że zęby trzeba myć?
Gdy Ewa była jeszcze malutka, napisałam dla Was tekst o tym jak zachęcić dziecko do mycia ząbków. Zgodnie z własnymi doświadczeniami skupiłam się wtedy na niemowlakach i roczniakach. Cały tekst znajdziecie TU. Cały czas podpisuję się pod nim rękami i nogami. Metody, które wtedy stosowałam sprawdziły się przy Ewie, sprawdzają przy Mikołaju. Ale minęły już prawie dwa lata i w domu mam zbuntowanego przedszkolaka, który tupie nogą, dyktuje warunki a siłowanie się z nim/zapasy nie wchodzą w rachubę. Zebrałam parę pomysłów jak poskromić taką małą istotę i nie prośbą, nie groźbą a podstępem zachęcić do umycia zębów.
Wizyta w gabinecie
Czy u Was jest podobnie – to nie Wy rodzice macie największy posłuch u Waszych dzieci? Jak Pani w przedszkolu coś powie, to jest to świętość. Tak samo jest z lekarzem – jak Pani doktor powie, że trzeba robić inhalacje, to dopiero to ostatecznie przekonuje moją Ewkę do tego zabiegu. Jeżeli Wasz maluch zachowuje się podobnie, może w kwestii mycia zębów posłucha właśnie dentysty lub higienistki stomatologicznej? Profesjonalny instruktaż połączony z wyjątkowym miejscem gabinetu może podziałać motywująco na Wasze dziecko. Podczas tej samej wizyty powinien także odbyć się przegląd, ale wstrzymałabym się od wszelkich leczniczych ingerencji, żeby dziecka nie zniechęcić. Leczenie można odłożyć na następną wizytę.
Kolekcja naklejek/pieczątek/magnesów
Dzieci uwielbiają kolekcjonować drobne nagrody za dobre sprawowanie! Obietnica dostania pieczątki za posprzątanie zabawek działa niezwykle motywująco. Na podobnej zasadzie działają tablice z obowiązkami. Jeżeli maluch się z nich wywiązuje dostaje małe/ symboliczne nagrody (naklejki, pieczątki,magnesiki), które po jakimś czasie może wymienić na coś większego! Na takiej tablicy koniecznie trzeba umieścić pozycję z myciem zębów! Taką tabelkę z obowiązkami można zrobić samemu, ale świetne gotowe tablice widziałam u pomyslowamama.pl!
Aplikacja na telefon
Nasze dzieci kochają urządzenia elektryczne – nikt nie zaprzeczy! Dlaczego w takim razie tego nie wykorzystać przy zachęcaniu do mycia zębów?!? Aplikację łączą w zasadzie kilka metod które Wam dziś podałam: kolekcjonowanie naklejek, atrakcyjny timer, czy wypasioną szczoteczkę (niektóre apki są dedykowane właśnie do konkretnych modeli szczoteczek). Sami ściągnijcie i sprawdźcie co się u Was w domu sprawdzi. Ja przetestowałam te 3, napiszę Wam o nich coś więcej w oddzielnym wpisie:
- CZYSTE ZĄBKI Z AQUAFRESH iOS Android
- PAMPIŚ – ZĘBOWA PRZYGODA iOS Android
- DISNEY MAGIC TIMER iOS Android
Piosenka
Stomatologiczny szlagier Fasolek cały czas działa! Zmieniło się jedynie to, że Ewa woli jak piosenka leci w oryginale! Zatem odpalamy muzykę w łazience i wspólnie myjemy zęby do “Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda”! O, tu przypomina mi się jeszcze jedna metoda:
Wspólne mycie zębów
Nikomu z Was korona z głowy nie spadnie, gdy wraz ze swoim dzieckiem umyje sobie zęby. Ustawiacie sobie timer, aplikację, piosenkę – tak jak lubicie – no i wspólnie szorujecie. Tu warto przypomnieć o kilku zasadach, m.in. dlaczego rodzic powinien zawsze towarzyszyć swojemu małemu dziecku przy myciu zębów. Po pierwsze- musi nałożyć odpowiednią ilość pasty (dzieci od kiedy nauczą się wypluwać do 6 roku życia: pasta 1000 ppm fluoru, tyle co ziarnko groszku). Po drugie rodzic musi skontrolować proces mycia i ewentualnie go poprawić! No i na koniec najważniejsze, rodzic musi świecić przykładem!
Nazwijcie zęby
To dosyć oryginalna metoda, ale czasem się sprawdza. Wraz z dzieckiem oglądamy zęby w buzi i w ramach zabawy nazywamy je! Te duże trzonowce z tyłu to hipcie, te maluszki z przodu to króliczki a kły to małe wilczki. Ha ha, hi hi, itd. No a jak przyjdzie pora mycia zębów to po kolei szorujemy z dzieckiem nowych przyjaciół. Najpierw dwa hipcie, potem jednego wilczka, potem stadko króliczków itd. Nazwy oczywiście są przykładowe! Jak chcecie, możecie nazwać te zęby nawet prawdziwymi imionami. Kto wie, może to zadziała!
Płyn wybarwiający
To metoda dla dociekliwych. Jeżeli ciągle słyszycie: po co myć zęby?, nic nie widzę?, nie ma tu brudu!, to musicie się zaopatrzyć w płyn/tabletki do wybarwiania płytki nazębnej. Barwnik który się w nich znajduje łączy się brudem na zębach i go uwidacznia. Nie jeden z moich małych pacjentów dzięki takim preparatom w połączeniu z elektryczną szczoteczką rewelacyjnie opanował technikę mycia zębów.
Nowa szczoteczka do zębów
To jest chyba najpopularniejsza metoda zachęcająca do mycia zębów – pozwolić dziecku wybrać sobie sprzęt do mycia. Oczywiście pole do wyboru ustalacie Wy! Proponujecie kilka szczoteczek parametrami dobranymi do Waszego dziecka ale takich z wizerunkiem ulubionego bohatera. Z tego co wiem im bardziej kolorowa, grającą, świecącą szczoteczka tym lepiej 😀 No i macie malucha w garści – skoro sam wybrał sobie swoją wyjątkową szczoteczkę, to musi nią myć zęby!
Przy okazji pokaże Wam jaki wynalazek myjący ostatnio wpadł nam w ręce – ta szczoteczka odpowiada za ostatnie sukcesy przy porannej i wieczornej toalecie. W Buzzy Brush od Jack n’Jill dziecko samodzielnie może ozdobić szczoteczkę naklejkami dołączonymi do zestawu. Podczas szczotkowania maluchowi może przygrywać wesoła, 2 minutowa piosenka. Jest także tryb cichy który sam po odpowiednim czasie się wyłącza. Włosie szczoteczki oraz jej wielkość przystosowane są dla dzieci od 3 roku życia, końcówki są wymienne. Jeżeli ten model też się spodobał Waszym dzieciom, znajdziecie go w nashka.pl. Trwa tam aktualnie promocja na wszystkie szczoteczki od Jack’n Jill.
Więcej bajeranckich szczoteczek pokażę Wam we wrześniowym wpisie z gadżetami do higieny jamy ustnej, do którego drugiej części zbieram materiały od dobrego pół roku! Pierwszą porcję znajdziecie pod tym linkiem.
Mam nadzieję, że znaleźliście odpowiedź na pytanie jak zachęcić dziecko do mycia zębów. Podałam Wam kilka sposobów i bardzo liczę na to, że choć jeden sprawdzi się u Was w domu (jeżeli tak będzie, to koniecznie dajcie mi znać!)
Drogi czytelniku! Jeżeli spodobał Ci się mój wpis, lub uważasz, że komuś może się przydać, będzie mi bardzo miło jeżeli go polubisz, skomentujesz i/lub podasz dalej. To dla mnie znak, że podoba Ci się moja działalność. Nic tak nie mobilizuje do dalszej pracy jak Twój głos!