Bugaboo Fox – najmłodszy w rodzinie

bugaboo fox recenzja

Najmłodszy w rodzinie Bugaboo Fox, dołączył dosłownie kilka tygodni temu do oferty holenderskiej marki i wzbudził przez ten czas nie małe zainteresowanie. Nasze pierwsze spotkanie odbyło się w Kielcach podczas tragów Kids’ Time. Wszyscy co lepiej znają Bugaboo od razu zauważą, że jest dosyć podobny do modelu Buffalo, ale po dokładniejszych oględzinach i pierwszych przejażdżkach od razu okazuje się, że to zupełnie nowa jakość. W wózku pojawiają się zupełnie nowe dla Bugaboo pomysły, choć w głównej mierze wózek bazuje na  sprawdzonych przez lata rozwiązaniach.

bugaboo fox recenzja

Bugaboo Fox to typowy wózek 2w1 na którego stelażu dzięki adapterom możecie wpiąć fotelik z grupy 0+ (Maxi-Cosi, Britax-Romer, Cybex). Podczas składania zamówienia możecie samodzielnie “skomponować” swój wózek. Wybieracie kolor stelaż, tekstyliów siedziska i gondoli, budki, rączek, kołpaków, dzięki temu wasz Fox będzie na prawdę wyjątkowy.  Nie zliczę ile kompozycji możecie stworzyć, ale warto pamiętać, że jeżeli najdzie Was tylko ochota na zmiany to bez problemu w kilka chwil możecie odmienić Wasz wózek zmieniając np. kolor budki. Model który testowaliśmy to Bugaboo Fox na czarnej ramie, z tekstyliami i budką w kolorze Blue Melange. Nakładki na kierownicę i rączkę są  czarne natomiast, kołpaki białe. Podczas testów towarzyszyła nam także torba Bugaboo Mamut, która jest najbardziej pojemną torbą pielęgnacyjną z jaką miałam styczność.

Stelaż Bugaboo Fox

Pierwszy raz miałam do czynienia z czarnym stelażem w wózkach Bugaboo – przyznam, że to matowe wykończenie bardzie mi się podoba. Sam stelaż nie odbiega bardzo od tego co spotkacie w innych wózkach tej marki. Owszem, pojawiły się bardziej zaokrąglone kształty i tajemnicze dwa białe pierścienie pod siedziskiem, ale sam mechanizm składania i rozkładnia wózka bazuje na tych samych zasadach. Bugaboo Fox można złożyć w jednym jak i w dwóch elementach zarówno w wersji z gondolą jak i spacerówką.

bugaboo fox recenzja

Aby złożyć stelaż należy po dwóch stronach kierownicy wcisnąć guziczki i przesunąć suwaki. Wtedy też zwalnia się blokada i wszystkie 3 elementy można ściągnąć do siebie.  Żeby rozłożyć wózek musicie przekręcić wspomniane wcześniej dwa pierścienie – widnieją na nich dwa symbole kłódek (otwartej i zamkniętej) . Po przekręceniu blokada zabezpieczająca przed rozłożeniem się zwalnia a Wy możecie przystąpić do rozkładania wózka. Cała procedura składania wygląda identycznie z siedziskiem/gondolą wpiętą na ramę, tylko wcześniej musicie ją ustawić w odpowiedniej pozycji. Przy takim składaniu musicie się liczyć z tym, że wózek zajmuje więcej miejsca, niż gdybyście złożyli go w dwóch częściach. Kolejna praktyczna porada – złożony Bugaboo Fox można przechowywać pionowo, wózek samodzielnie stoi po złożeniu.

bugaboo fox recenzja

Elementami zdecydowanie różniącymi Foxa od Cameleona są koła, kosz zakupowy oraz hamulec. Te pierwsze (szczególnie przednie) są zdecydowanie większe, wykonane z gumy. Można je w łatwy sposób zamontować do jazdy na wprost. Duże, tylne koła w razie potrzeby (podobnie jak przednie) można szybko wypiąć do mycia.

bugaboo fox recenzja

bugaboo fox recenzja

Koło lewego tylnego koła znajduje się hamulec. To jedna z większych nowości, ponieważ aktywuje i dezaktywuje się poprzez wdepnięcie (nie trzeba nic powtarzać i zdzierać butów). To bardzo fajny mechanizm, działa lekko i skutecznie.

bugaboo fox recenzja

Kosz na zakupy może się pochwalić bardzo dobrą dostępnością. Zarówno od przodu jak i od tyłu zapakujecie do niego na prawdę duże zakupy zakupy. W dnie kosza zaprojektowano dwie zamykane, siateczkowe kieszonki, które zapobiegają zgubieniu ważniejszych rzeczy.  To zdecydowana poprawa w stosunku do Cameleona.

bugaboo fox recenzja

Regulowaną teleskopowo rączkę można ustawić w jednej z 13 pozycji w przedziale od 89 do 108 cm. Aby zmienić ustawienie należy odgiąć dwa klipsy umieszczone po bokach ramy, przestawić kierownicę, a następnie z powrotem zamknąć klipsy.  Kierownica pokryta jest nakładkami z ekoskóry, których kolor (przypominam;)) wybieracie podczas zakupu wózka. Skórzane nakładki są miłe w dotyku, łatwe do utrzymania w czystości. Po środku kierownicy w Bugaboo Fox znajduje się intrygujący guzik, który służy do…. przyczepienia cup holdera (bardzo przydatna rzecz!)

bugaboo fox recenzja

bugaboo fox recenzja

Gondola Bugaboo Fox

gondola bugaboo fox recenzja

Gondola będzie towarzyszem Waszych pierwszych spacerów z maleństwem i zostanie z Wami przez jakieś pół roku. Wymiary materacyka to 33×76 cm także nie macie się co stresować, że Wasze dziecko szybko z niej wyrośnie. Materacyk jest miłym w dotyku polarkowym pokrowcem pod którym znajduje się specjalna wkładka AeroSleep, która poprawia cyrkulację powietrza. Boczne ścianki  są wysokie na 19 cm, a brzeg gondoli znajduje się na wysokości 73 centymetrów od podłoża

gondola bugaboo fox recenzja

Przypinana na zamek błyskawiczny osłonka na nóżki przyda się podczas spacerów w chłodniejsze dni. Wyposażono ją w dodatkowy panel osłaniający maluszka od wiatru. W połączeniu z bardzo głęboką budką nie straszna Wam podczas spacerów żadne załamanie pogody. Sam system zapinania na zamek błyskawiczny nie jest moim ulubionym rozwiązaniem, ale niewątpliwie zapobiega on zgubieniu osłonki. Zamek błyskawiczny jest dwustronny, także osłonkę można odchylić na dowolną stronę. Można ją także całkowicie zdjąć.

gondola bugaboo fox recenzja

gondola bugaboo fox recenzja

Ponieważ  w Bugaboo Fox prostokątna rama jest wspólna dla siedziska spacerówki jak i gondoli, to zarówno w jednym jak i drugim przypadku można gu używać. O ile w przypadku spacerówki nikogo to nie dziwi, tak przy gondoli rzadko spotyka się pałąki. A to dosyć praktyczny element: po pierwsze można za jego pomocą przenosić gondolę, po drugie można na nim zawiesić zabawki. Ponieważ pałąk jest uchylny na bok, nie będziecie mieć problemów z wyciągnięciem dziecka z gondoli. Można go także całkowicie wypiąć i używać dopiero ze spacerówką.

gondola bugaboo fox recenzja

Wypinanie gondoli ze stelaża jest bardzo prostym manewrem, wystarczy wcisnąć dwa białe guziki po bokach (usłyszycie wyraźny KLIK) i podnieść ją do góry. Aby ją wpiąć, trzeba nałożyć nasadki na odpowiednie trzpienie na ramie – tu sygnałem poprawnej instalacji jest także KLIK. Tak samo przeprowadza się montaż/demontaż spacerówki.

Spacerówka Bugaboo Fox

bugaboo fox recenzja

Siedzisko spacerowe w Bugaboo Fox to klasyczny kubełek, który może pochwalić się całkiem długim 50 cm oparciem! Siedzisko można wpiąć zarówno przodem jak i tyłem do kierunku jazdy co docenią opiekunowie najmłodszych użytkowników. Zmiana kierunku wpięcia (czy też wypinanie) siedziska odbywa się na tych samych zasadach co w gondolii (białe guziczki i KLIK). W obu ustawieniach siedzisko można ustawić w trzech położeniach: leżącym, półleżącym i siedzącym. Służy do tego zlokalizowany na plecach miały klips.

bugaboo fox recenzja

gondola bugaboo fox recenzja

Podnóżek w Bugaboo Fox to jak w większości kubełków wyprofilowana półeczka bez możliwości regulacji długości i pochylenia. Wykonana jest z matowego plastiku i łatwo utrzymuje się ją we względnej czystości. Trochę ubolewam nad faktem, że podnożka w wózku nie da się przedłużyć, bo zwiększyłoby komfort jazdy starszych dzieci. Myślę tu o mojej niespełna 4 letniej Ewie, dla której oparcie było jeszcze wystarczająco długie, czego nie mogę powiedzieć o podnóżku. Z drugiej strony… niewiele osób jeszcze wózkuje dzieci w tym wieku. Jedno jest pewne, z tymi wymiarami  wózek bez problemu posłuży Waszemu dziecku przez pierwsze trzy lata życia.

bugaboo fox recenzja

Od przodu siedziska przebiega wypinany na boki pałąk. Ponieważ Bugaboo nieco go unowocześniło to początkowo miałam trudność z  jego wypinaniem. Z każdym dniem jednak było coraz lepiej. Ta poprawa wynikała najpewniej z dwóch rzeczy – po pierwsze mechanizm nieco się wyrobił, a po drugie nabrałam doświadczenia jak to robić. W środkowej części pałąk w Bugaboo Fox pokryty jest miękką osłonką z ekoskóry, która jest odporna na dziecięce zęby oraz łatwa w utrzymaniu czystości.

bugaboo fox recenzja

bugaboo fox recenzja

Dosyć duża zmiana zaszła w obrębie konstrukcji siedziska spacerowego. Stelaż siedziska został wyprowadzony częściowo na zewnątrz ( to te czarne plastikowe elementy na plecach). Zdecydowanie bardziej skomplikowany jest także sposób zamiany gondoli w spacerówkę (i odwrotnie). Może dla Was to nie problem, bo w sumie będziecie musieli się z tym zmierzyć raz, może dwa razy. Ale dla takiej osoby jak ja która w ciągu miesiąca kilka razy przemontowywała to wszystko w tą i z powrotem, to był mały horror. A trzeba powiedzieć, że do tej pory Bugaboo mogło się pochwalić najłatwiejszym montażem wózkowym pod słońcem.

bugaboo fox recenzja

bugaboo fox recenzja

Bardzo lubię pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa w Bugaboo Fox. Po pierwsze regulacja wysokości pasów naramiennych jest banalna, wystarczy przesunąć je w górę lub w dół na pożądaną wysokość. Po drugie wszystkie pasy wpina się osobno, nie trzeba ich ze sobą w skomplikowany sposób łączyć, jeżeli chcecie zapiąć tylko pasy biodrowe to nie musicie kombinować jak je odpiąć od naramiennych, i na odwrót! Łatwo i szybko wpasujecie paski w klamrę. Do rozpinania pasów służy duży biały guzik, po którego wciśnięciu wszystkie elementy w jednej chwili się rozłączają. Na pasach naramiennych znajdziecie miękkie i nieprzesuwalne ochraniacze.

bugaboo fox recenzja

bugaboo fox recenzja

Bugaboo Fox tak jak reszta jego braci może pochwalić się długą i obszerną budką. Dwa panele podstawowy oraz ukryty pod zamkiem błyskawicznym panel dodatkowy sięgają dziecku dosłownie do samych kolan, chroniąc go w ten sposób nie tylko przed czynnikami atmosferycznymi ale i wścibskim wzrokiem. Budka w gondoli jak i w spacerówce to jeden i ten sam element. Czasami tylko, szczególnie gdy dziecko jechało przodem do drogi, brakowało mi w niej wizjera dla rodzica. Budka rozkłada się cicho i lekko.

bugaboo fox recenzja

Torba pielęgnacyjna Bugaboo Mamut

bugaboo fox recenzja

Bugaboo Foxa testowaliśmy z dedykowaną mu specjalnie obszerną torbą Mamut. Do tej pory nigdy nie spotkałam się z tak pakowną torebką na cały dziecięcy szpej. Ponieważ torba jest duża (pojemność 12 litrów) i z całą zawartością może być ciężka to wiesza się ją na kierownicy wózka nieco niżej. Dokładniej rzecz biorąc, to kładzie się ją na specjalnej półeczce i przypina asekuracyjnie paskami do ramy.  Podpórka pasuje do wózków Bugaboo Fox, Cameleon 3 oraz Buffalo.

bugaboo fox recenzja

Co do pojemności to do torby spokojnie spakujecie maluchy na weekendowy wyjazd.  Mam jedyne zastrzeżenie, że torba ma mało kieszonek, które pozwoliłyby utrzymać w niej porządek. Ja poradziłam sobie z tym pakując rzeczy w małe, bawełniane woreczki. Na zewnątrz torby znajduje się dodatkowa kieszonka, którą zamyka się na zamek błyskawiczny, idealna na podręczne drobiazgi. Torba wyposażona jest w parciane uszy ze wstawkami z ekoskóry.  W sprzedaży torba aktualnie jest w trzech kolorach.

bugaboo fox recenzja

bugaboo fox recenzja

Bugaboo Fox – podsumowanie

Fox jest z nami już dobry miesiąc, a kwiecień pod względem pogody był bardzo kapryśny. Zaliczyliśmy więc dosyć szczegółowe testy, zarówno w mieście jak i w terenie, w pogodzie i niepogodzie. W prowadzeniu Fox jest łatwym wózkiem, spokojnie obsłużycie go podczas spaceru jedną ręką. Przy cięższym kilkunastokilowym załadunku będziecie musieli się nieco przyłożyć do podbijania wózka, ale nadal jest to bardzo przyzwoicie wyważone. W porównaniu do Bugaboo Buffalo może pochwalić się całkiem niezłą amortyzacją, ale moim faworytem pod tym kątem jest w tej holenderskiej rodzinie nadal Donkey. Co do porównania Foxa z Cameleonem to poproszę Was o nieco cierpliwości ponieważ planuję dla Was przygotować na ten temat osobny wpis. W zamian zapraszam Was na króciutki i amatorski filmik mojego autorstwa.

Fox jest wózkiem który spokojnie poradzi sobie w mieście jak i w terenie. Dużo do życzenia pozostawia cena wózka, zaczynająca się od 5080 złotych. (Znajdziecie go oczywiście u polskiego dystrybutora Bugaboo – 4kids.com.pl). O używanym egzemplarzu możecie na chwilę obecną zapomnieć. Jeżeli kochacie ten holenderski design, macie dużo miejsca w bagażniku i chcecie uniwersalny wózek który sprawdzi się zarówno w terenie jak i w mieście to śmiało możecie rozważyć Foxa jako pierwszą ( a nawet i ostatnią 😉 ) brykę Waszego dziecka.

bugaboo fox recenzja