Mama Wie, po raz drugi!

piaseczno_03_2015_150ppiJeju, pamiętam jak by to było wczoraj, a to już rok minął od moich pierwszych warsztatów Mama Wie! Z wielkimi oczami wsłuchiwałam się w każde słowo wykładowców, wszystko było dla mnie nowe i nieznane. W międzyczasie głaskałam się po brzuchu w którym Ewa fikała koziołki, był to 6-ty miesiąc ciąży. Za to dziś pomiędzy robieniem nieostrych zdjęć, notowaniem i potwierdzającym kiwaniem głową do słów prowadzących, w spokoju poprzyglądałam się przyszłym mamom, które tym samym charakterystycznym gestem głaskały swoje pociechy i tak samo jak ja rok temu starły się wchłonąć jak najwięcej nowej wiedzy. Oczywiście nie same debiutantki wypełniły salę centrum konferencyjnego Plaza w Piasecznie. Towarzyszyli im przyszli tatusiowie lub babcie, a gdzieś na końcu sali rozbili swój obóz rodzice z dziećmi które wspólnie się bawiły, lub synchronicznie popłakiwały. Gdzieś pośród słuchaczy siedziałam ja, matka na wychodnym, tym razem uzbrojona w notatnik i długopis, kilka pytań do specjalistów oraz listę zakupów które miałam zrobić wracając.

Pierwszą prelegentką była pani doktor Aleksandra Hadyś, konsultant laktacyjny IBCLC i CDL, która omówiła fakty i mity dotyczące karmienia piersią, opowiedziała jak wyglądają jego początki, po czym mama może poznać, że maluszek jest najedzony oraz gdzie szukać pomocy gdy pojawią się jakiekolwiek wątpliwości. Moim zdaniem był to idealnie dobrany materiał, dla debiutujących mam, szykujących się do nowej roli. Następnie wystąpił powszechnie znany pan Paweł Zawitkowski – fizjoterapeuta psychoruchowy, zwany także zaklinaczem dzieci, autor serii książek “Mamo, Tato, co ty na to?”. Kiedy na ekranie wyświetlane były materiały filmowe, pan Paweł, w charakterystycznym dla siebie lekkim i humorystycznym stylu, opowiadał na co rodzic powinien zwrócić uwagę w kwestii rozwoju jego dziecka, co powinno go zaniepokoić, a co jest normą. Podkreślił także, że niestety obecnie dzieci są nadmiernie kierowane do fizjoterapeutów w wyniku błędnego rozpoznania, lub też nacisku ze strony zaniepokojonych rodziców, a 60% pierwszych wizyt kończy się stwierdzeniem braku wskazań do terapii. Po przerwie na kawę i słodki poczęstunek pan Mikołaj Łaski – ratownik oraz instruktor pierwszej pomocy,  omówił schemat postępowania przy zadławieniu u starszych oraz młodszych dzieci. Te zajęcia były dla mnie strzałem w dziesiątkę. Mimo, że sama przeszłam już wiele podobnych szkoleń, to takiej wiedzy nigdy za dużo. Trzeba ją wałkować, omawiać po milion razy, aby w sytuacji stresowej nie stracić głowy tylko prawidłowo zareagować. Pan Mikołaj pokazał także książeczkę która zawiera 30 schematów postępowania w nagłych przypadkach, i w razie wypadku ma być podpowiedzią dla zdenerwowanego rodzica – dla mnie rewelacja, na dniach na pewno pojawi się u mnie w domu, a Wy swój egzemplarz możecie kupić np. TU.  Znajdziecie w niej także listę z którą skompletujecie domową apteczkę. Spotkanie skończyło się życzeniami prowadzącego, żeby wiedza którą nam przybliżył, nigdy nie musiała nam się przydać w praktyce. Przedostatni wykład “Wiem, rozumiem, działam czyli kompetentna mama w świecie noworodka i niemowlęcia” poprowadziła pani Anna Wiejek, która na co dzień jest pielęgniarką i zajmuje się w szpitalu najmłodszymi pacjentami. Mamy dowiedziały się od niej jak i czym pielęgnować małe noski, oczka, co powinno je zaniepokoić i kiedy powinny zasięgnąć porady lekarza. Omówiony został też temat suplementacji witaminy D i K. Podczas prezentacji firmy Mead Johnson, jej przedstawicielka, pani Anna Ożóg opowiedziała o znaczeniu kwasu DHA w rozwoju niemowląt, zaprezentowała mleko Enfamil, podkreślając, że oczywiście i tak najlepsze dla dziecka jest mleko matki, a na koniec przedstawiła dwie aplikacje na smartfona, które mają przybliżać rodzicom wiedzę na temat rozwoju dziecka zarówno przed jak i po rozwiązaniu.

Przed salą z wykładami czekały stanowiska, na których m.in. można było poćwiczyć na fantomach masaż serca oraz sztuczną wentylację, obejrzeć apteczkę przystosowaną dla dziecka, zmierzyć poziom cukru oraz ciśnienie krwi, pooglądać oraz kupić różne poradniki, czy zapoznać się z całkiem nową na rynku butelką, która sama podgrzewa pokarm. Podczas przerw specjaliści odpowiadali na pytania, ale trzeba było odstać swoje w kolejce. Swoją małą wystawę prac miała także pani fotograf dokumentująca imprezę. 

Dla każdego słuchacza była przygotowana torba z upominkami, próbkami, ulotkami i zniżkami, a wśród tych którzy dotrwali do końca były rozlosowane nagrody – m. in. proszki do prania, śliczne kocyki, wspomniana już przeze mnie butelka, maty edukacyjne, czy też sesja fotograficzna dla przyszłej mamy lub jej pociechy. Pochwalę się Wam także, że poszczęściło mi się, i do domu wróciłam z nowymi ciuszkami dla dziecka.  🙂

Warsztaty Mama Wie! są bezpłatne, a wiedza na nich zdobyta jest bezcenna. W jednym miejscu gromadzą się specjaliści gotowi odpowiadać na Wasze pytania i rozwiewać Wasze wątpliwości. Sympatyczna atmosfera, drobne prezenty, pyszna kawa, no czego chcieć więcej? Trwają jeszcze spotkania wiosenne, więcej informacji gdzie i kiedy znajdziecie na stronie, a ja nie mogę doczekać się już jesiennej edycji. Wybaczcie brak zdjęć, ale na prawdę nie mam się czym pochwalić.