Reflo Smart Cup – kubek treningowy. KONKURS!
14 czerwca 2016
W dzisiejszym wpisie chciałam przybliżyć Wam Reflo Smart Cup – kubek treningowy do nauki dorosłego sposobu picia. Ten pochodzący z USA gadżet, pomoże Waszym dzieciom rozstać się z butelkami, bidonami i niekapkami. Na pierwszy rzut oka wygląda bardzo niepozornie – zwykła plastikowa szklanka. Niech Was nie zwiodą pozory! Cała magia tkwi w montowanym w środku specjalnym korku, który redukuje strumień przy okazji chroniąc dziecko przed nieumyślnym zalaniem. W tym zestawieniu – kubek i osłonka – tworzą swego rodzaju wolnoprzepływową szklankę z którą dziecko może trenować dorosły sposób połykania. Pytanie brzmi: po co? Przecież z niekapka maluch się nie zaleje, bidon wygodnie zabierzemy ze sobą na każdą wyprawę z dzieckiem, a widok berbecia ciumkającego butlę i to taki uroczy obrazek! Mnie jako stomatologa oczywiście najbardziej obchodzą zęby i to o nie między innymi także w tym przypadku chodzi.
Picie z otwartego kubka
W dużym skrócie mówiąc – picie z otwartego kubka pomaga pozbyć się u dziecka przetrwałego nawyku ssania, który jak powszechnie wiadomo prowadzi do powstania wad zgryzu a także problemów logopedycznych. Przewlekłe picie z butelki dosładzanych płynów np. mleka modyfikowanego, szczególnie przed snem może prowadzić do rozwoju próchnicy butelkowej a co za tym idzie w najgorszym przypadku do przedwczesnej utraty zębów. Ciągnie to za sobą wiele stomatologicznych jak i logopedycznych konsekwencji. Rezygnując z niekapków usuwamy spomiędzy zębów twarde ustniki, które nadużywane mogą doprowadzić do wychylenia zębów. Podczas dorosłego sposobu picia dziecko uczy się jednocześnie przełykać oraz prawidłowo oddychać przez nos, a to jest niezwykle korzystne dla rozwoju kości twarzy. Pijąc z dorosłego kubka dziecko aktywnie używa mięśni odpowiedzialnych za prawidłowe ustawienie szczęk: aktywuje się język, pracują mięśnie warg oraz policzków.
Żeby było jasne – trudno uniknąć używania butelek, kubków niekapków, bidonów. Są wygodne, szczególnie podczas podróży, wspierają samodzielność dziecka. Sama jestem zwolenniczką nauczenia dziecka picia z różnych naczyń, żeby było otwarte na nowe bodźce i umiejętności. Niemniej jednak warto jak najszybciej wytrenować z nim umiejętność picia z otwartego kubka, bowiem niesie to za sobą wiele ortodontycznych jak i logopedycznych korzyści.
Kiedy uczymy się pić z otwartego kubka?
Trudno podać konkretną datę kiedy należy rozpocząć naukę. Na pewno dziecko musi samodzielnie siedzieć i opanować zgarnianie pokarmów z łyżeczki i połykanie papek. Wtedy możecie podjąć pierwsze próby. Traktujcie to raczej jako zabawę, uatrakcyjnienie przy posiłku a nie jako główny sposób nawadniania dziecka. Ważne żeby próbować często, porcje mogą być małe. Pamiętajcie, że małe dzieci są niezwykle ciekawe i chętnie podchodzą do wszelkich nowości, ale nie oznacza to wcale pełnego sukcesu przy pierwszych próbach. Podczas nauki picia dziecko powinno siedzieć, nie wolno podawać mu napojów w pozycji półleżącej czy leżacej. Stosując zwykły kubeczek zacznijcie od gęstszych płynów np. przecieranych soków. Płyną one wolniej, dziecko początkowo będzie zgarniało płyn górną wargą, tak jak przy jedzeniu łyżeczką. Przy Reflo Smart Cup możecie od razu zacząć od wody – wkładka wewnątrz kubeczka zwolni przepływ, maluch się nie będzie krztusił, a przy okazji wykształcicie u dziecka zdrowy nawyk jej picia. Kubek opieramy na wardze i przechylamy tak aby płyn zatrzymał się przy krawędzi kubka. Nie wlewamy płynu do buzi tylko czekamy aż dziecko go zgarnie i samodzielnie rozszyfruje jak to się w zasadzie robi. Nie jest to proste, ale dziecko w ten sposób najlepiej usprawni mięśnie języka, górną i dolną wargę, policzki, podniebienie.
Jak to wygląda w praktyce?
Nie ukrywam, że u nas w użyciu było wiele niekapków. Młoda do tej pory sporadycznie dostaje mleko w butelce. Co jakiś czas w ruchu są tubeczki z musami. Ale dosyć szybko, pomiędzy 9 a 10 miesiącem życia, Ewa opanowała picie z bidonu i zdecydowanie preferowała tę formę. Cieszyło mnie to, bo to doskonałe ćwiczenie na mięsień okrężny ust (trzeba tylko uważać, żeby maluch nie wprowadzał słomki między zęby). Ewa z ciekawości próbowała czasem pić ze zwykłych kubków i mniej więcej jak miała półtora roku zaczęła samodzielnie używać szklankę. Zazwyczaj kończyło się to zalanym ubraniem. Szukając rozwiązania dla mojego problemu trafiłam na kubek treningowy. Reflo Smart Cup nie jest całkowicie szczelny, ale idealnie nadaje się do nauki. Płyn wydostaje się wolniej, wąskim strumieniem, nie ucieka bokiem. Po kilku tygodniach używania spokojnie mogę zostawić Ewę samą z posiłkiem, bez ryzyka, że zaraz cała się obleje. Ważne uwagi techniczne – z kubka nie podacie do picia gęstego płynu takiego jak kaszka, mus, koktajl mleczny. Druga sprawa – wewnętrzna wkładka pasuje tylko do sprzedawanego z nią kubka.
Reflo Smart Cup
Otwarty kubek treningowy dostępny jest w wariantach: zielonym, błękitnym, bezbarwnym oraz różowym. Oba elementy wykonane są z plastiku wolnego od BPA oraz ftalanów, przeżyją niejeden lot z wysokości. Jak przyjrzycie się na zdjęciach Reflo Smart Cup wygląda jak prawdziwa szklanka – taka sama z jakiej pije mama i tata. Powszechnie wiadomo, że szklanki rodziców są fajniejsze i z nich lepiej smakuje napój. Średnica kubka jest niewielka i dobrze przystosowana do małych ust dziecka. Przeźroczystość materiału pozwala rodzicowi łatwo skontrolować ile napoju w kubku jeszcze zostało. Można także podejrzeć jak dziecko radzi sobie z piciem, czy nie trzeba docisnąć wkładki, aby jeszcze zmniejszyć strumień płynu. Reflo Smart Cup można myć w zmywarce. Ci co czytają mnie dłużej, wiedzą, że cenię produkty uniwersalne. Ten kubek może służyć nie tylko dzieciom, ale i osobom które przymusowo muszę leżeć (np. podczas hospitalizacji). Wewnętrzna wkładka zabezpieczy także wasz napój przed utopionymi owadami podczas pikniku, a po jej wyjęciu Reflo Smart Cup stanie się i po prostu zwykłym kubkiem o pojemności 280 ml.
Kubek treningowy Reflo Smart Cup wygląda dosyć skromnie, ale nie dajcie się zwieść pozorom. Pomaga opanować w bardzo naturalny sposób ważną umiejętność dorosłego sposobu pobierania płynów. Jest to istotne ze stomatologicznego oraz laryngologicznego punktu widzenia. Kubek jest atrakcyjny dla dzieci, ponieważ przypomina naczynie z którego piją rodzice. Cena tego wynalazku to 37 złotych, możecie go kupić u polskiego dystrybutora, w firmie Energy Familly. Możecie także taki kubek wygrać w instagramowym konkursie (do zgarnięcia przeźroczysty egzemplarz) . Serdecznie zapraszam do udziału!