Mamas & Papas Urbo 2 – elegancki brytyjczyk
26 listopada 2016
Urbo 2 to podrasowany zarówno pod względem tekstyliów jak i detali następca… Urbo. Tak jak w swej pierwotnej wersji wózek wydawał mi się mało atrakcyjny, tak w odświeżonej wersji prezentuje się bardzo elegancko. Grube i mięsiste materiały, skóropodobne wykończenia oraz chromowana rama bardzo kojarzą mi się z Wielką Brytanią, czyli dokładnie z krajem pochodzenia wózka. U nas gościł limitowany Chestnut Tweed ale na stronie polskiego dystrybutora znajdziecie w sumie 5 wersji kolorystycznych ( w tym dwie limitowane).
Urbo 2 to wózek typowy wózek typu 2w1 – na jednym stelażu wepniecie zamiennie gondolę oraz siedzisko spacerowe. Dokupując adaptery pasujące do fotelika Maxi Cosi oraz Cybex sprawicie, że stanie się wózkiem typu 3w1. Decydując się na Urbo 2 istnieje duża szansa, że będzie to wózek który posłuży Wam przez cały okres wózkowania i nie będziecie poszukiwać małej spacerówki. Dlaczego? Bo ta w Urbo 2 właśnie taką spacerówką jest.
Chromowany stelaż to dosyć kontrowersyjny element w Urbo 2. Chodzi oczywiście o względy estetyczne – jednym się zupełnie nie podoba gdy u drugich swą oryginalnością budzi zachwyt. Mnie najbardziej interesowała jednak jego użyteczność. Właśnie w konstrukcji stelaża zarówno przy przednich jak i tylnych kołach zlokalizowane są 4 amortyzatory, które działają i to czuć (niestety nie jest to takie oczywiste jak by się mogło wydawać). Urbo 2 sprawia wrażenie twardego wózka, ale nic bardziej mylnego. Najlepiej to mogłam zaobserwować przy zjeżdżaniu ze schodów, kiedy to wózek (ku radości Ewy) dosłownie podskakiwał. W połączeniu z bardziej pracującą ramą można by było pewnie wpuścić Urbo 2 do lasu, ale jest ona dosyć sztywna. Dlatego mimo amortyzacji z Urbo 2 najlepiej będziecie się czuli w mieście, ale żadne dziurawe chodniki, żwirki, trawniki nie będą Wam straszne.
Za duży plus uważam możliwość złożenia stelaża z wpiętym siedziskiem do całkiem zgrabnej i foremnej konstrukcji. Jest to możliwe tylko przy siedzisku wpiętym przodem do kierunku jazdy. Po złożeniu rączki na spodzie ramy szukamy dwóch czarnych suwaków. Na tym z prawej strony znajdziecie guziczek który trzeba wcisnąć. Następnie możecie pociągnąć do siebie dwa ruchome elementy, a następnie złożyć wózek. Po złożeniu wózka zaskakuje blokada/klips, który trzeba zdjąć przed rozłożeniem. Dokładnych wymiarów wózka przed i po złożeniu szukajcie poniżej w tabelce.
Przednie oraz tylne koła w Urbo 2 pokryte są pianką – na naszym testowym egzemplarzu widać już ich zużycie. Przednie koła mają średnicą 15 cm, można je zarówno zablokować do jazdy na wprost (suwak na ramie nad kołem) jak i zdjąć do mycia (guziczek nad kołem). Tylne koła mają średnicę 18 cm i są niezdejmowalne.
Ciekawym rozwiązaniem jest hamulec postojowy, który można aktywować aż w dwóch miejscach. Czerwono oznaczone pedały znajdują się zarówno przy prawym jak i lewym tylnym kole. Mechanizm działa lekko i łatwo się go obsługuje.
Kosz zakupowy pozornie wydaje się być mały ale bez problemu zmieściłam tam dwie paczki pieluszek jednorazowych (ale poza nimi nic by już tam nie weszło 😉 ). Najlepszy dostęp do kosza jest od strony kierownicy, tu siatka jest znacznie obniżona co ułatwia chowanie zakupów.
Kierownica w Urbo 2 ma teleskopową regulację, którą zwalniamy poprzez klipsy umieszczone po obu stornach stelaża. Po środku rączki znajduje się taśma bezpieczeństwa, zaś pozostałą część okryta jest bardzo przyjemną w użytkowaniu jak i w dotyku ekoskórą. Regulacja wysokości kierownicy odbywa się w przedziale 86-102 cm. Im wyższe ustawienie rączki tym Urbo 2 łatwiej się podbija, to samo uzyskujemy zmniejszając załadunek. Nad tym parametrem podbijania Mamas & Papas mógłby jeszcze trochę popracować – nie jest źle, ale też nie jest idealnie.
Spacerówka Mamas & Papas Urbo 2
Siedzisko w wózku Urbo 2 jest bliźniaczo podobne do tego jakie testowałam w Sola 2 MTX. Zdecydowaną zmianą na plus są tekstylia – eleganckie, wytrzymałe oraz modne tkaniny świetnie się prezentują z chromowanym stelażem.
Sola także w ostatnim czasie przeszła metamorfozę pod tym kątem, ale jeszcze nie miałam okazji jej widzieć w nowej odsłonie. W obu wózkach siedzisko można przepiąć zarówno przodem jak i tyłem do kierunku jazdy, zrobicie to bez problemu z maluchem na pokładzie. Po obu stronach siedziska znajdują się guziki oraz uchwyty dzięki którym przeprowadzicie całą akcję.
Regulacja pochylenia oparcia jest trzystopniowa i odbywa się za pomocą dźwigni umieszczonej na plecach. Łączna długość po rozłożeniu oparcia i podniesieniu podnóżka to 92 cm. Wymiary poszczególnych składowych siedziska przedstawia tabelka poniżej. Oparcie jest wygodne zarówno dla najmłodszych dzieci, które dopiero co przesiadają się do spacerówki, jak i tych starszych użytkowników. Dwu i pół letnia Ewa miała jeszcze nieznaczny zapas miejsca.
Regulacja położenia podnóżka odbywa się dzięki guzikom umieszczonym po bokach. W tym elemencie wózka ukryta jest moskitiera. Od spodu podnóżka znajdziecie zamek błyskawiczny, który ukrywa wejście do małej kieszonki. Moskitiera w Urbo 2 jest tak dobrze zamaskowana, że zupełnie mi wypadło z głowy jej przymierzenie! Pod podnóżkiem, na poziomym elemencie stelaża rozpinającym się pomiędzy przednimi kołami znajduje się podpórka pod nóżki dla starszych dzieci.
Pięciopunktowe pasy są całkowicie rozdzielne co ułatwia ich zestawienie z wieloma śpiworkami jak i wkładkami do wózka. Zabezpieczenia posiadają dużą regulacja na długość oraz 3 poziomy wyjścia pasów naramiennych. Na pasie krokowym oraz na narmiennych znajdują się osłonki.
Składanie klamry mi osobiście nie sprawia problemów, ale widziałam kilkakrotnie jak ktoś się z nią męczył. Po tylu wózkach firmy Mamas&Papa jestem obyta z tym systemem i myślę, że to kwestia wprawy, żeby go opanować. Najpierw należy połączyć część naramienną z biodrową, następnie połaczyć te 4 pasy w jeden i wpiąć w klamrę zamontowaną na końcu pasa krokowego. Aby rozpiąć pasy wystarczy jedna ręka – trzeba wcisnąć duży guzik z logo Mamas & Papas.
Siedzisko od przodu ogranicza pokryty ekoskórą pałąk. Można go wypiąć jedno lub dwustronnie. Jest łatwy w utrzymaniu czystości i odporny na dziecięce poczynania, dzięki wykorzystaniu skóropodobnych materiałów.
Budka w Urbo 2 od Mamas & Papas posiada 3 segmenty ( o jeden więcej niż w ubiegłorocznych modelach). Jest dosyć gruba, uszyta z dwóch warstw materiału (od spodu pikowana podszewka). Materaiły oczywiście posiadaję filtr UPF 50+. Wraz z opuszczaniem oparcia zasięg budkie niestety maleje. W środkowym panelu ukryto wizjer dla rodzica przysłaniany klapką z magnesami. W panelu od strony siedziska pod zamkiem błyskawicznym ukryta jest siateczka do wentylacji, szczególnie przydatna w ciepłe dni.
Dołączona do wózka folia przeciwdeszczowa dopasowana jest do kształtu wózka jak i do jego stylu. Łatwo ją zamontować, posiada perforacje po bokach oraz zamek błyskawiczny dzięki któremu w razie potrzeby macie bardzo dobry dostęp do dziecka.
Wózek Urbo 2 to dosyć kontrowersyjna pod względem wyglądu propozycja ze strony brytyjskiej marki Mamas & Papas. Mi osobiście wózek szalenie się podoba pod kątem wizualnym, ale zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy podzielają mój entuzjazm. Urbo 2 nie można na pewno odmówić najwyższej klasy detali, tekstyliów oraz kompaktowości. Jako wózek 3w1 spokojnie może wystarczyć jako ten jeden, jedyny, aż do momentu, kiedy dziecko kategorycznie odmówi jazdy (albo osiągnie górny pułap wagowy 15 kg). W formie spacerowej wózek waży koło 9 kg i składa się do całkiem przyzwoitych rozmiarów. Posiada bardzo dobrą amortyzację ale z racji na sztywny stelaż i małe kółka najlepiej poradzi sobie w mieście. Cena za wózek w wersji spacerowej to 2499 złotych, za gondolę dodatkowo trzeba zapłacić 1050 zł. Wszystkie wersje kolorystyczne oraz dodatki do wózka znajdziecie na stronie polskiego dystrybutora.