20 maja 2015
To już 11 miesięcy! Ewka rośnie i rozwija się w ekspresowym tempie, a mnie coraz częściej dopadają nostalgiczne myśli, jak to było jeszcze rok temu bujać się z brzuszkiem, kończyć kompletowanie wyprawki i żyć w błogiej nieświadomości. Moim nieodłącznym kompanem w tamtych dniach był glukometr, budzik wzywający do wykonania kolejnego pomiaru oraz insulina ratująca poranne wyniki. czytaj dalej