Nuna Pepp Lux – wózek inny niż wszystkie
25 sierpnia 2017
Prawda jest taka – im bardziej przekombinowany wózek tym bardziej pragnę z nim spacerować. Nuna Pepp Lux nie odbiega wyglądem od klasycznych spacerówek, za to posiada kilka oryginalnych rozwiązań i między innymi dlatego nie mogło jej braknąć w mojej stajni. Amerykańska firma Nuna ma w swojej ofercie więcej modeli niż dostępna w polsce spacerówka Pepp Lux, ale te na razie są poza moim zasięgiem. Zatem skupiłam się na tym niebanalnym wózku w kolorze Apple.
Zdjęcia do wpisu są dziś wyjątkowo czarno-białe. Przekombinowałam w ustawieniach przy cykaniu fot i te w kolorze nie nadawały się do niczego. Ale nic nie płaczcie! Tego koloru którym jeździłam i tak już nie ma w sprzedaży, więc tym lepiej, że nie narobię Wam na niego ochoty. Nunę Pepp Lux można za to kupić w 7 innych kolorach. Materiały użyte w wózku są dobrej jakości. Nie widać na nich mijającego czasu i są dziecioodporne.
Aluminiowy stelaż posiada wyczuwalne obciążenie z przodu. Mam wrażenie, że to specjalny balast zapobiegający przewróceniu się wózka do tyłu. Pierwszy raz się spotykam z takim rozwiązaniem, ale muszę przyznać, że ono zdecydowanie działa. Nuna jest bardzo stabilna i mocno trzyma się podłoża. Nie czuć tego bardzo przy podbijaniu, ale mam wrażenie że wpływa to negatywnie na zwrotność wózka, co w połączeniu z podwójnymi przednimi kołami sprawia, że Nuną ciężko manewruje się jedną ręką. Także jak czeka Was slalom z wózkiem to trzymajcie lepiej dwie ręce na kierownicy.
To czym Pepp Lux zdecydowanie plusuje to bardzo proste składanie. System nazywa się fold-in-half i to dokładnie opisuje jego działanie. Po ściągnięciu dwóch pierścieni umieszczonych po bokach kierownicy zwalnia się blokada. Wtedy kierownicę składamy w kierunku kół przednich. Aby wózek się nie rozłożył trzeba samodzielnie zapiąć plastikowy pasek na guziku przy ramie. Złożona Nuna Pepp Lux jest bardzo foremna i można ją postawić pionowo. Złożony wózek łatwo można przetransportować ciągnąc go za kierownicę jak wózek zakupowy.
Kierownica w Nunie posiada regulację teleskopową, regulacja odbywa się w przedziale 91-103 cm. Aby zmienić ustawienie należy ściągnąć pierścienie po bokach i ustawić na pożądanej wysokości. Kierownica jest wygodnie wyprofilowana i wykonana z przyjemnego w dotyku plastikowego materiału. W środkowym odcinku użyto gumy. Tak jak pisałam, Nuna nie jest najzwrotniejsza, ale przyzwoicie się podbija.
Wózek zaopatrzony jest w sumie w 6 gumowych koł – dwa komplety podwójnych przednich oraz dwa tylne. Żadne z nich nie wypinają się z wózka. Przednie (średnica 14 cm) można zablokować do jazdy na wprost i całkiem nieźle radzą sobie z niewielkimi nierównościami. Tylne są szerokie (6/15cm) i pomiędzy nimi zlokalizowany jest hamulec. Co do głośności uznaję, że Nuna mieści się w mojej normie. Jazda po kostce nie jest całkiem bezszelestna, ale nie sprawia też, że mam ochotę porzucić wózek w krzakach.
Nuna Pepp Lux posiada jeden z lżej chodzącym mechanizmów hamulca z jakimi miałam do tej pory styczność. Pedał zlokalizowany jest po środku, pomiędzy tylnymi kołami, bardzo łatwo w niego trafić. Mechanizm działa lekko, aktywuje się go wdepnięciem a odblokowuje podważeniem. Ten drugi manewr sugeruję wykonywać w zakrytym obuwiu, ponieważ od spodu pedał nie jest idealnie gładki i w kontakcie z bosą stopą zwyczajnie nieprzyjemny.
Kosz nie może pochwalić się wielkimi gabarytami, ale ma za to niezłą głębokość. Możecie mieć pewność, że nic z niego nie wypadnie. Łatwo się do niego dostać, szczególnie od tyłu i od boku – nie ma z tym problemu, nawet jak rozłożycie oparcie. Nie musicie się martwić, że przytrzecie koszem o podłoże, gdyż jest on zlokalizowany nad stelażem, i to właśnie ten drugi cierpi najbardziej przy wysokich krawężnikach.
Siedzisko spacerowe Nuna Pepp Lux
Kolejny dosyć oryginalny element w wózku to ustawione przodem do kierunku jazdy siedzisko rozkładane za pomocą… zamka błyskawicznego! Na kilkadziesiąt przetestowanych wózków spotkałam się z podobnym rozwiązaniem dotychczas tylko raz, w P&T Vibe. Rozpinając kolejne zamki opuszczamy oparcie do pozycji niemalże leżącej. W sumie mamy 3 ustawienia. Aby podciągnąć oparcie trzeba te zamki zasunąć, a to już nie jest najprostsze z kilkunastokilogramowym obciążeniem na pokładzie.
Maksymalnie podniesione siedzisko nie jest mocno pionowe, co zaczęło jak zauważyłam powoli przeszkadzać mojemu Mikołajowi w testowanych wózkach. W Nunie poradziłam sobie z tym problemem w ten sposób, że zrezygnowaliśmy z zapinania pasów naramiennych, a Mikołaj siedział sobie trzymając się pałąka. A skoro już przy pasach i pałąku jesteśmy – jedno mi przypasowało, a drugie nie…
Zacznę od fajnych, rozdzielnych 5 elementowych pasów. Naramienne posiadają 3 stopnie regulacji wysokości. Znajdziecie na nich wygodne osłonki w kolorze wózkowych tekstyliów- ładnie trzymają się na miejscu. Na pasie krokowym także znajduje się osłonka. Wszystkie pasy w Nuna Pepp Lux można regulować na długość, a stronę lewą i prawą wpina się niezależnie od siebie. Pasy rozpinają się jednym kliknięciem.
Pałąk – upodobał sobie go Mikołaj, ja wręcz przeciwnie. Ciężko go zamontować, ponieważ prowadnice ukryte są między stelażem a materiałem siedziska. Pałąk jest nieuchylny, trzeba go demontować z obu stron na raz. Plusik za zamykaną na zamek błyskawiczny osłonkę, którą można zdjąć i wyprać. Pałąk przebiega dosyć nisko nad siedziskiem i przez to cieżko się wyciąga dziecko bez jego demontażu.
Podnóżek w znaczny sposób zwiększa miejsce do spania. Posiada on dwa ustawienia. Aby go opuścić należy wcisnąć guziki po oby stronach, aby podnieść wystarczy podważyć. Nie jest pokryty specjalnym materiałem chroniącym przed brudnymi butami, ale materiał dosyć łatwo można doczyścić. Po maksymalnym opuszczeniu podnóżek chowa się we wnękę pomiędzy przednimi kołami, a w zarysie wózka wyłania nam się niewielka (6cm) podpórka na nóżki dla starszych dzieci.
Budka w Nunie Pepp Lux jak każda porządna przedstawicielka ochrony przeciwsłonecznej posiada opcję konkretnego przedłużenia. Podobnie jak w innych wózkach, przedłużenie zlokalizowane jest pod zamkiem błyskawicznym, ale dla odmiany nie jest to dodatkowy segment tylko wyciągana zasłona sięgająca aż do pałąka! W podstawowym wymiarze budka zapewnia wystarczającą ochronę przed słońcem. Pod budką od storny kierownicy znajduje się niewielki wizjer dla rodzica.
Dla kogo Nuna Pepp Lux?
Tą niebanalną spacerówkę polubią rodzice i dzieci spacerujący głównie po mieście. Jeżeli często przemieszczacie się samochodem i szukacie wózka, który szybko się składa i zajmuje stosunkowo niewiele miejsca w bagażniku to foremna Nuna Pepp Lux przypadnie Wam do gustu. Nuna sprawdzi się także, gdy macie w domu niewiele miejsca na przechowywanie wózka. Dzięki temu, że można ją postawić pionowo zaoszczędzicie sporo przestrzeni w przedpokoju.
Na koniec jeszcze parę informacji technicznych: w miejscu pałąka można wpiąć adaptery do fotelika samochodowego grupy 0 i w ten sposób okazjonalnie przewozić Nuną Pepp Lux dzieci od urodzenia. Do adapterów pasują foteliki: Maxi Cosi Citi, CabrioFix, Pebble oraz Cybex Aton. Jako spacerówkę Nunę można używać od 6 miesiąca do… 15 kg (co moim dzieciom chyba szybko nie grozi:P) No i najważniejsze -najlepszą ofertę cenową na Nuna Pepp Lux znajdziecie pod tym linkiem. Dziękuję za uwagę 😀
PS. Prawda, że te czarno-białe zdjęcia są całkiem spoko?