10 przykazań dla rodziców, od stomatologa

Dziś kolejny wpis skierowany do rodziców małych dzieci. Dlaczego tak często zwracam się właśnie do tej grupy czytelników? Bo wiem, że dzieciństwo bez próchnicy jest możliwe! Bo wiem, że przestrzeganie kilku prostych zasad pozwoli uniknąć wielu dzieciom nieprzyjemnych powikłań próchnicy i jej leczenia. Dlatego dziś postanowiłam spisać te zasady i mam szczerą nadzieję, że ich przestrzegani pomoże setkom dzieci uniknąć nieprzyjemnych wizyt w gabinecie stomatologicznym. Kontrole u dentysty zamiast “oczekiwaniem na wyrok” będą lekkim i przyjemnym obowiązkiem,….


Od razu na początku tego tekstu zwrócę się do Was z ogromną prośbą. Nie ma co ukrywać – wiele osób które śledzi mego bloga jest świadomymi rodzicami. Treści które tu publikuję nie są dla nich zaskoczeniem, tak samo jak fakt, że zęby dziecka kontroluje się u dentysty zanim maluch skończy rok. Zależy mi na tym, żeby ten tekst dotarł do jak największej publiczności, do osób które jeszcze nie wiedzą jak prawidłowo dbać o mleczaki, jak i czym myć dziecku zęby oraz dlaczego w ogóle warto to robić.  Innymi słowy – proszę Was o dalsze udostępnienie wpisu i tym samym pomoc przy obalaniu stomatologicznych mitów.


Zebrałam dziś 10 najczęstszych stomatologicznych “grzeszków” i opisałam jak szkodliwe one są dla zębów naszych pociech. Jestem pewna, że stosowanie się do tych dziesięciu prostych zasad pozwoli Waszym dzieciom uniknąć leczenia zębów.

Stomatologiczny dekalog rodzica:

1. Myj dziecku osobiście zęby conajmniej do 8 roku życia

Z tego co obserwuję jest to jedno z najczęstszych zaniedbań – dzieci myją zęby samodzielnie bez jakiegokolwiek nadzoru. Szczotkują zęby tyle ile im się podoba, same nakładają sobie pastę i nikt nie kontroluje po nich jak dokładnie wykonały czyszczenie. Nie mówię tu o nastolatkach, tylko o przedszkolakach! Dziecko conajmniej do ósmego roku życia nie ma odpowiednich zdolności manualnych by dokładnie, z każdej strony umyć sobie zęby. Dlatego zalecane jest by “głównym” myjącym był właśnie rodzic a dziecku przekazujemy szczoteczkę w celu ćwiczenia ruchów szczotkowania. Druga sprawa – kontrolowanie ilości nakładanej pasty. Optymalna ilość pasty z fluorem dla dziecka, które umie już wypluwać to ziarnko grochu. Ta ilość nie ma nic wspólnego z  tym co prezentowane jest w reklamach, gdzie szczoteczka dosłownie ocieka pastą do zębów. Dzieci tego nie wiedzą, a “ta nowa pasta smakuje jak guma balonowa” więc nakładają jej tak dużo jak mogą, albo co gorsza zabierają się za jedzenie jej z tubki.  Dlatego rodzic powinien uczestniczyć tak długo jak to możliwe w myciu zębów, bo dzięki tym 5 minutom dziennie jest szansa uniknąć długich posiedzeń w gabinecie stomatologicznym.

2. Myj z dzieckiem zęby conajmniej dwa razy dziennie

Regularne i dokładne oczyszczanie jamy ustnej z płytki nazębnej jest kluczem do zdrowych zębów i dziąseł. Rano – odświeżamy jamę ustną po nocy, najlepiej czyszczenie zrobić po śniadaniu. Przed snem – oczyszczamy z tego co znalazło się w niej za dnia. Jedno dodatkowe mycie w ciągu dnia także jeszcze nikomu nie zaszkodziło, ale pamiętajcie, że zbyt częste i agresywne mycie zębów może mieć swoje skutki uboczne. Podczas mycia nie zapominamy o pielęgnacji przestrzeni międzyzębowych nitką bądź irygatorem. W mleczakach próchnica bardzo często rozpoczyna się w ciasnych przestrzeniach między zębami, dlatego nie możemy ich ignorować. Dla maluchów polecam jednorazowe trzymadełka z nitką – są odpowiednio małe żeby wprowadzić je do jamy ustnej dziecka.

3. Używajcie pasty z fluorem o ODPOWIEDNIM stężeniu

Rekomendowana pasta dla dzieci od pierwszego ząbka do ok 6 roku życia (gdy zaczną się pojawiać pierwsze zęby stałe) posiada stężenie fluoru 1000 ppm. W zależności od umiejętności wypluwania nakładamy jej ziarnko groszku gdy maluch już opanował tą sztukę. W przeciwnym razie po prostu lekko brudzimy włosie szczoteczki pastą. Niestety powszechnie panujący trend na kupowanie dzieciom pasty bez tego pierwiastka zbiera swoje żniwo. Świeżo wyrznięte zęby mleczne są słabo zmineralizowane, a czeka ja kilka lat pracy w ciężkich warunkach jamy ustnej dziecka. Częste podjadanie, dieta bogata w cukry, słodkie napoje – nie jest lekko. Zadaniem fluoru jest jest właśnie wzmocnić zęby i dać im odporność na te częste zmiany pH.

Dokładnie o tym jak działa fluor, o jego zawartości w wodzie, o dawkach w jakich można go bezpiecznie stosować z dokładnymi wyliczeniami przeczytacie w TYM poście.

4. Gdy pojawi się pierwszy ząb zabierz dziecko do dentysty

Pierwsza wizyta kontrolna dziecka w gabinecie powinna się odbyć gdy w buzi pojawi się pierwszy ząb. Nie jest to wizyta dla dziecka a dla Was – rodziców. Podczas spotkania dowiecie się m.in. jak dbać o zęby dziecka, jak wygląda zdrowa dla zębów dieta, jak radzić sobie z ząbkowaniem. Wszystkie informacje na temat pierwszej wizyty znajdziecie w TYM wpisie.

W wielu wiadomościach dostaję pytania, co zrobić gdy odmawiają Wam takiej wizyty, twierdząc, że dziecko jest za małe, albo co gorsza, każą przyjść dopiero jak coś się będzie działo. Odpowiedź jest bardzo prosta: ZMIENIĆ DENTYSTĘ. Namiary na lekarzy, którzy pracują z najmłodszymi pacjentami znajdziecie TU oraz TU.

5. Pilnuj wizyt kontrolnych u dentysty

Bardzo charakterystyczne dla próchnicy w zębach mlecznych jest jej szybkie rozprzestrzenianie się. Ubytek, który wygląda całkiem niepodejrzanie po rozwierceniu często okazuje się być rozległą dziurką. Dlatego u dzieci i nastolatków należy bardzo przestrzegać wizyt kontrolnych, żeby w razie potrzeby odpowiednio szybko zainterweniować. W okresie wymiany zębów pozawala nam to szybkie zabezpieczenie bruzd w nowych zębach stałych (lakowanie). Dzieci powinny pojawiać się w gabinecie conajmniej dwa razy w roku, a maluchy z wysokiej grupy ryzyka wystąpienia próchnicy powinny odwiedzać stomatologa nawet co 3 miesiące.

6. Stosuj się do zaleceń lekarskich

Ścisła współpraca pomiędzy stomatologiem  i rodzicem zawsze daje dobre efekty – to dosyć oczywista sprawa. Ale może Was zdziwić to, że na prawdę niewiele osób stosuje się do wydawanych przez dentystów zaleceń.  Pojawienie się próchnicy jest wynikiem zaburzenia równowagi w jamie ustnej na korzyść bakterii próchnicotwórczych. Bez wyeliminowania czynnika, który za to odpowiada, nawet po wyleczeniu wszystkich zębów sytuacja szybko wróci do stanu początkowego. Zęby cały czas się będą psuć, zatem za wszelką cenę trzeba wyłapać co jest problemem. Kiedyś Wam napisałam jak wygląda PRZEPIS NA PRÓCHNICĘ . Walka z tą przewlekłą chorobą zębów poza leczeniem polega na unikaniu tworzenia bakteriom warunków im sprzyjającym. Dlatego jeżeli lekarz dentysta podkreśla, że trzeba zdecydowanie poprawić u dziecka higienę jamy ustnej, to znaczy nic innego, że zęby są brudne i trzeba je z większą starannością czyścić. Jeżeli zaleca ograniczenie spożywania słodyczy i zrezygnowanie z kolorowych napojów – to znaczy, że widzi na zębach Waszego malucha szkodliwe ich działanie. To samo się tyczy nocnego picia z butelki mleka modyfikowanego po pierwszym roku życia.

7. Podawaj dziecku do picia  wyłącznie wodę

Podawanie dzieciom słodkich, kolorowych napojów jest jednym z najczęściej popełnianych błędów dietetycznych. Popularne “wody owocowe” także należą do produktów, które trzeba wyeliminować z diety dziecka. Są one sztucznie dosładzane a ich smak i zapach nie ma nic wspólnego z naturalnymi owocami. Woda jest jedynym rekomendowanym przy rozszerzaniu diety napojem, który nie szkodzi zębom ani zdrowiu maluchów. O tym dlaczego, przeczytacie we wpisie: 7 sposobów na to by zachęcić dziecko do picia wody.

Do omówienia pozostała jeszcze kwestia soków owocowych. Ich podawanie powinno odbywać się w określonych warunkach. Soki wprowadzamy po pierwszym roku życia i pod żadnym pozorem nie podajemy ich dzieciom w nocy. Sok powinien być rozcieńczony z wodą i najlepiej podany jako dodatek do głównego posiłku.  Częste popijanie soków o kwaśnym pH zdecydowanie osłabia kondycję zębów i ich możliwość ochrony przed próchnicą.

8. Zadbaj o zdrową dla zębów dziecka dietę

Temat diety jest bardzo obszerny i zasługuje na oddzielny wpis. Dziś pozwalam sobie Was odesłać do dokumentu “Stanowisko polskich ekspertów dotyczące zasad żywienia dzieci i młodzieży w aspekcie zapobiegania choroby próchnicowej”.

W dużym skrócie : zdrowa dla zębów dieta powinna być uboga w cukry proste. Dobór proporcji poszczególnych składników powinien odpowiadać temu co ogólnie jest znane z piramidy żywieniowej. Dla zdrowych zębów unikamy częstego podjadania dzięki temu pH w jamie ustnej ma szansę powrócić do prawidłowych wartości.  Z tego samego powodu unikamy pokarmów, które długo zalegają na zębach. Nie zapominamy o tym by zachęcać dziecko do gryzienia, dzięki temu zęby częściowo same się oczyszczają i jest to najlepsza profilaktyka wad zgryzu.

“Stanowisko polskich ekspertów dotyczące zasad żywienia dzieci i młodzieży w aspekcie zapobiegania choroby próchnicowej”

9. Leczcie zęby, które tego wymagają

Jak płachta na byka działa na mnie hasło “zębów mlecznych się nie leczy”. To największa bujda pod słońcem! Jakiś czas temu podałam Wam 10 powodów dla których trzeba leczyć mleczaki.  Zdrowe zęby mleczne to skarb, ich przedwczesna utrata związana z zaniechaniem leczenia ciągnie za sobą lawinę zdarzeń! Zaczynając od utraty estetyki, poprzez zaburzenia w odżywianiu a na sytuacjach bólowych kończąc. Bez podjęcia odpowiednich kroków nie cofniecie choroby, a co gorsza chore zęby będą zarażać pojawiające się stopniowo w jamie ustnej zęby stałe. Te drugie powinny służyć Wam do końca życia, dlatego za wszelką cenę nie można dopuścić by powstały w nich ubytki. Lecząc zęby mleczne i zapobiegając w ten sposób bolesnym powikłaniom próchnicy zwiększamy te szanse.

10. Bądź dla dziecka wzorem

Przykład idzie z góry – rodzic, który często będzie mówił dziecku o tym jak dbać prawidłowo o higienę, swoje słowa będzie potwierdzał czynami i będzie przy tym współpracował z dentystą ma duże szanse na stomatologiczny sukces. Wspólne wizyty kontrolne, wspólne mycie zębów, wspólne komponowanie zdrowych posiłków to krok w stronę zdrowych zębów. Statystyki mówią jasno – dzieci rodziców, którzy mają zaniedbane zęby mają dużo większe szanse na zachorowanie na próchnicę. Wynika to z prostego faktu, próchnica jest zakaźna.  Zatem zadbajmy o uśmiechy naszych pociech i nie zapominajmy o sobie! Większość z powyższych punktów to uniwersalne zasady, które sprawdzą się zarówno u dzieci jak i u dorosłych. Ich wprowadzenie pozytywnie odbije się na uśmiechach całej rodziny.


 


Drogi czytelniku! Jeżeli spodobał Ci się mój wpis, lub uważasz, że komuś może się przydać, będzie mi bardzo miło jeżeli go polubisz, skomentujesz i/lub podasz dalej. To dla mnie znak, że podoba Ci się moja działalność. Nic tak nie mobilizuje do dalszej pracy jak Twój głos!

Serdecznie zapraszam Cię do polubienia fanpaga na Facebooku – dzięki temu na pewno nie umknie Ci żaden nowy tekst. Nasze codzienne kadry znajdziesz na Instargramie. Zapraszam!