Wyprawka do szpitala
9 listopada 2014
Post obowiązkowy na każdym blogu o dzieciach (ktoś tu celowo unika pewnego słowa na p…). Przed chwilą udało mi się wygrzebać listę, z którą nas pakowałam na porodówkę. Wkładając rzeczy do torby wiedziałam, że na pewno czegoś zabraknie, chociażby nie przewidziałam tego, że wyląduję wcześniej na patologii ciąży i że mój pobyt w szpitalu potrwa trochę dłużej. Teraz mogę śmiało zweryfikować co było niezbędne a czego mi brakło. Może komuś się kiedyś przyda, może ktoś pokręci głową z niedowierzaniem i stwierdzi, że to nie jego bajka. Trzy, dwa, jeden, zaczynamy! Kolejność oczywiście przypadkowa.
Dla mamy:
- Buty! Klapki pod prysznic, butki do poruszania się po oddziale (w zasadzie mogłyby to być jedne i te same klapki!). Buty na dwór – jeżeli dane jest wam spacerować np. po dziedzińcu Szpitala przy ulicy Prostej w Kielcach 🙂 Więcej butów nie pamiętam, żadnych nie żałuję, poprawy nie będzie 😛
- Koszule nocne lub piżama , wedle uznania.
- Przyda się szlafroczek adekwatny do pogody. Choć widziałam dziewczyny poruszające się po oddziale w czerwcu w grubych szlafrokach frote. Gorąco mi na samą myśl. W ogóle z tymi ciuchami to jest moim zdaniem tak, że wcale nie trzeba hasać w bieliźnie. Spodnie dresowe, leginsy, bluza, sweter, to w czym wam wygodnie. Nie wszyscy lubią przyjmować gości w kusej koszuli nocnej. Z resztą, jak kto chce. Choć może z punktu widzenia szpitala szerzę jakieś herezje…
- Skarpetki do rodzenia! Ponieważ zimno potęguje ból. Osobiście nie cierpię zmarzniętych nóg.
- Bielizna. Warto tu wspomnieć o majtkach poporodowych z przewiewnej siateczki, choć moim zdaniem lepszy jest ich brak aby przyspieszyć gojenie. Pamiętać też należy o biustonoszu do karmienia.
- Ciuchy na wyjście ze szpitala, niekoniecznie trzeba mieć je ze sobą, ale warto je gdzieś przygotować i poinformować o tym osobę nas odbierającą.
- Koszula do rodzenia, nie na wszystkich porodówkach wymagana, ponieważ dają szpitalną. Trzeba dopytać np. na szkole rodzenia, lub koleżankę która zwiedziła porodówkę przed nami.
- Akcesoria higieniczne: podkłady poporodowe (to takie duuuuże podpaski), podkłady na łóżko- choć w szpitalu dają, jak zostaną to na pewno się przydadzą potem w domu, jak nie wam, to na przewijaku; chusteczki wilgotne do higieny intymnej, wkładki laktacyjne, Octanisept, płyn do higieny intymnej – na rynku dostępnych jest wiele łagodnych preparatów dla kobiet w ciąży i po porodzie, chusteczki higieniczne.
- Kosmetyczka: obowiązkowo szczotka i pasta do zębów! No, każda wie co potrzebuje. Warto przemyśleć samą kosmetyczkę – pod prysznicami jest np. jeden haczyk, więc kuferek nie będzie najlepszym rozwiązaniem. Polecam torbę materiałową! Wrzucicie do niej wszystko co potrzebne, ciuchy na przebranie, ręcznik i będziecie miały wolne ręce – patent z Woodstocku;) Przydać się może także suszarka do włosów. Co do ręczników to polecam zabrać dodatkowo kilka małych do okolic intymnych. Na mojej liście widniała także pomadka do ust na porodówkę – ponieważ w czasie porodu nie można pić i pierzchną usta. Lepszym rozwiązaniem jest mały ręcznik który można zmoczyć i się nim odświeżyć.
- Kategoria odżywianie: kubeczek + sztućce + ściereczka + mała gąbeczka + płyn do naczyń. Obowiązkowo kilka ulotek żarcia na telefon 😉 Temat jedzenia w szpitalu to całkiem osobna notka w przyszłości.
- Woda mineralna. Przyda się mała butelka z dziubkiem, ciężko będzie wam obracać 2 litrową butlą nad karmionym maluszkiem. Potem można sobie przelać.
- Leki które przyjmujecie na stałe. Ja musiałam ze sobą taszczyć glukometr i dwa peny z insuliną 🙁
- Telefon komórkowy, tablet, laptop – co kto lubi. Aparat dla uwiecznienia ważnych chwil! Nie zapomnieć o ładowarkach. Albo postawić na rozrywki unpluged: książki, krzyżówki.
- Nie obowiązkowe, ale mi się przydały, okłady chłodzące (nawał pokrmu) .
- Papierowe ręczniki.
- Wyniki badań wykonywanych w trakcie ciąży oraz dokumenty wymagane przez szpital. W Szpitalu Św. Anny Piasecznie proszą o dostarczenie następujących dokumentów: dowód osobisty, NIP własny i pracodawcy, karta ciąży, oraz wyników badań:
- HBS (ważny 3 m-ce) czyli badanie w kierunku zakażenia wirusem HBV, wywołującym wirusowe zapalenie wątroby typu B,
- VDRL (ważny 3 m-ce) czyli wynik badania przesiewowego w kierunku występowania kiły.
- grupa krwi i RH z oznaczonymi przeciwciałami odpornościowymi,
- ostatnia morfologia,
- ostatnie ogólne badanie moczu,
- wynik posiewu z przedsionka pochwy i odbytu w kierunku Streptoccocus agalactiae – wykonanego po 35 tygodniu ciąży,
- wszystkie wyniki badań USG wykonane w obecnej ciąży, szczególnie wynik USG z 36 tygodnia,
- wyniki badań lub konsultacji dodatkowych (diabetolog, okulista, kardiolog, itd.)
Dla Młodzieży:
- Pieluszki jednorazowe rozmiar 1, jedno opakowanie spokojnie wystarczyć na cały wasz pobyt.
- Chusteczki pielęgnacyjne.
- Pieluszki tetrowe przydatne przy karminu i odbijaniu.
- Pieluszki flanelowe – my używaliśmy ich jako otulacza.
- Kocyk albo rożek.
- Nie obowiązkowa, ale moim zdaniem przydatna – poduszka do karmienia.
- Ubranka dla maluszka odpowiednie dla pory roku (Małoletnia jest z czerwca).Spakowałam 4 pajacyki, 4 bodziaki z krótkim rękawkiem, czapeczkę, jeden kaftanik, 2 pary skarpetek, łapki niedrapki (okazały się zbędne).
- Smoczek, nawet jeżeli nie macie zamiaru go NIGDY używać. Nigdy nie mów nigdy…
W zasadzie dla maleństwa nie potrzeba brać wiele rzeczy. Małoletnia była pielęgnowana i kąpana środkami zapewnianymi przez szpital. Warto osobno spakować maleństwo, bo jak np. wylądujecie w szpitalu trochę wcześniej to torba maluszka może spokojnie zostać dowieziona w późniejszym terminie. Jak poinformujecie partnera, że “ta niebieska torba to rzeczy Młodej”, nie będzie przeczesywał niepotrzebnie wszystkich bagaży w poszukiwaniu pieluszki.
Celowo nie opisuję wyprawki domowej, bo to też temat na osobną notatkę. Życzę miłej niedzieli, a mojemu Tacie który ma dziś urodziny i wiem, że tu zagląda jeszcze raz składam najlepsze życzenia!