Która pasta do zębów dla dzieci jest najlepsza?

Nie ma dnia, żebym nie usłyszała tego pytania: która pasta do zębów dla dzieci jest najlepsza? Pada ono zarówno w gabinecie, jak i w wiadomościach na Instagramie, Facebooku czy w mailu. Najprostsza i najkrótsza odpowiedź na to pytanie brzmi: ta, która jest używana! Myślę jednak, że dla wszystkich, którzy chcą jak najlepiej zadbać o stan zdrowia zębów dziecka, ta odpowiedź może być niewystarczająca. Dlatego dziś pochylimy się nad tematem pierwszej pasty do zębów dziecka.

Po co pasta do zębów?

Zastanówmy się na początek, po co w ogóle używamy pasty do zębów? Próchnica powstaje przecież od płytki bakteryjnej, a żeby ją usunąć, to tak na dobrą sprawę wystarczy sama szczotka zwilżona wodą! Pasta jednak znacznie ułatwia nam higienę i pomaga poradzić sobie z różnymi stomatologicznymi problemami. We wszystkich pastach spotkamy środki ścierne i polerujące. Pomagają one pozbyć się płytki nazębnej, osadu, nadają błysk. Fluor w paście ma za zadanie zwiększyć odporność zębów na próchnicę. Niektóre składniki hamują odkładanie się złogów, inne działają na dziąsła. Pasty różnią się między sobą smakiem i zapachem, na pewno w drogerii każdy znajdzie coś dla siebie.

Jeżeli chodzi o smak pasty do zębów dla dzieci, to zalecane jest, by nie była ona słodka, czyli zachęcająca do zjedzenia. Z drugiej strony dzieci niechętnie akceptują miętowy smak i zapach. Kompromisem są pasty łączące smak owocowy z miętą – kilka takich propozycji znajdziecie w moim zestawieniu. Pamiętajmy o tym, by przechowywać pastę poza zasięgiem dziecka, tak by samo się nie poczęstowało. Rodzice muszą osobiście kontrolować, ile pasty jest nakładane na szczoteczkę.

Pasta do zębów z fluorem czy bez?

Dla wszystkich, którzy czytają mojego bloga nieco dłużej, pewnie nie będzie zaskoczeniem następne zdanie. Według AKTUALNYCH WYTYCZNYCH od pierwszego zęba powinno się używać pasty z fluorem. Jego stężenie powinno wynosić 1000 ppm F. Jeżeli na co dzień stosujecie pastę 500 ppm F, to fakt, że dacie jej na szczoteczkę 2 razy więcej, nic nie zmieni. Stężenie będzie nadal takie samo. Rodzic powinien uważnie kontrolować ilość nakładanej na szczoteczkę pasty.

Pasta 1000 ppm F może także zostać oznaczona jako ta zawierająca 0,221 % fluorku sodu (NaF, sodium fluoride).

Podkreślam – wytyczne, o których wspominam, przeznaczone są dla polskich dzieci. Poziom 1000 ppm w paście dla dzieci został oszacowany m.in. na podstawie poziomu fluoru w wodzie, w jedzeniu, suplementacji fluoru. Za naszą zachodnią granicą popularne jest podawanie dziecku preparatu witaminy D oraz fluoru w kroplach – to tzw. profilaktyka fluorkowa endogenna. W Polsce z tego zrezygnowano, m.in. dlatego polskie i niemieckie wytyczne się różnią. Przy podawaniu zaleceń nasi eksperci wzięli także pod uwagę poziom  aktywności próchnicy, który jest w Polsce niestety wyjątkowo wysoki. Szacuje się, że choroba próchnicowa dotyka 60% 3-latków!

Pasty z ksylitolem – moje dziecko połyka pastę do zębów!

Pasty z ksylitolem są bardzo często polecane rodzicom jako te, których powinno używać się od momentu pojawienia się pierwszego zęba. Szczególnie często spotykam się z tym na facebookowych grupach oraz w aptekach. Nie są to jednak porady zgodne z aktualną wiedzą. Domyślam się, że osoby, które ich udzielają, chcą dobrze, ale jak wiadomo dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło. Nieświadomi rodzice, obawiający się, że dziecko połknie pastę do zębów podczas mycia, decydują się na tę z ksylitolem. Nie wiedzą jednak o tym, że ksylitol nie może się pochwalić takim samym działaniem jak fluor. Więcej na ten temat w TYM wpisie. Pasty z ksylitolem są jednak przydatne – zalecam je do przedszkolnych/żłobkowych wyprawek, gdy nie mamy kontroli nad tym, kto i ile pasty nakłada dziecku.

Ksylitol nie działa wzmacniająco na zęby, nie tworzy rezerwuaru na powierzchni zębów i nie wpływa niszcząco na bakterie próchnicowe. Co zaś się tyczy połykania przez dziecko pasty z fluorem, to od rodzica zależy, ile tej pasty znajdzie się na szczoteczce. Przy stosowaniu się do wspomnianych wytycznych nie ma obaw, że dziecko przedawkuje dzienną porcję tego pierwiastka. Dokładne wyliczenia dotyczące ilości fluoru połkniętego z pastą znajdziecie we wpisie o fluorze

Sporo osób skarży się, że dziecko w pierwszych sekundach szczotkowania połyka/wysysa pastę ze szczoteczki. Aby to wyeliminować, warto wgnieść pastę głębiej we włosie. U dzieci, które nie wypluwają pasty, po szczotkowaniu można przetrzeć zęby/dziąsła gazikiem. Przypomnę jeszcze, że dzieci (a także dorośli), które już opanowały plucie, po umyciu zębów nie powinny ich płukać wodą. Zaintrygowani? Zapraszam Was do TEGO wpisu.

Pasta do zębów 1000 ppm F

Pasta o powyższym stężeniu zalecana jest od chwili pojawienia się pierwszego zęba do około 6 roku życia, czyli momentu, gdy zazwyczaj pojawiają się zęby stałe. To bardzo upraszcza sprawę, nie trzeba szukać specjalnej pasty do pierwszych ząbków, następnie pasty odpowiedniej dla 3-latków itd. Zmienia się jedynie ilość nakładanej na szczoteczkę pasty. Początkowo, dopóki dziecko nie wypluwa, jest to minimalna ilość, określana przez ekspertów jako „ziarnko nieugotowanego ryżu”. W praktyce wystarczy zabrudzić lekko włosie szczoteczki.

„Pasty o niskim stężeniu fluoru (do 1000 ppm, zwykle 250-500 ppm) są przedstawiane w publikacjach jako te o niższym działaniu przeciwpróchnicowym niż pasty ze średnią zawartością fluoru. W publikacji – metaanalizie pochodzącej z bazy Cochrane – przedstawiającej wpływ stężenia fluoru, nie spowodowały istotnego statystycznego efektu w porównaniu do preparatu placebo. Pasty te nie znalazły się również w rekomendacjach polskiego zespołu ekspertów, który opracował wytyczne na temat stosowania profilaktyki fluorkowej u dzieci”. – dr hab. n. med. Renata Chałas, lek. dent. Paweł Maksymiuk, Wpływ past do zębów o różnej zawartości fluoru na zmineralizowane tkanki zęba „Twój Przegląd Stomatologiczny” 2018, nr 1/2.

Która pasta do zębów dla dzieci jest najlepsza?

Niestety obecnie na rynku nie ma zbyt wielu past o stężeniu 1000 ppm F – wielu moich czytelników się na to skarży. Nie wiem w sumie, dlaczego tak jest, ale na szczęście żyjemy w dobie zakupów online. Sama też bez problemu znalazłam kilka z wymienionych poniżej past w popularnych drogeriach oraz dyskontach. Wprawdzie skład tych preparatów pewnie wielu osobom nie przypadnie do gustu, ale umówmy się, że jest też grupa ludzi, która nie zwraca uwagi na skład chemiczny.

Chodzi mi tu o wszystkie SLS-y, SLES-y, parabeny, PEG-i, PPG-i itd. Znalezienie pasty o stężeniu 1000 ppm F bez ich zawartości naprawdę graniczy z cudem! Jestem jednak optymistycznie nastawiona i wierzę, że niedługo się to zmieni. A tymczasem poniżej wstawiam Wam listę wszystkich past, które obecne są na polskim rynku i mają stężenie 1000 ppm F. Uwaga! Poszczególne pasty do zębów w innych krajach mogą mieć inny skład. Tak np. jest z Elmexem. W Polsce ma on 500 ppm F, a w Niemczech można go kupić w wersji 1000 ppm F.

Lista past 1000 ppm F – kolejność przypadkowa:

  1. Oral 7 Kids (tutti frutti)
  2. Fluor Kin Calcium (truskawkowa)
  3. Colgate 0-2 (owocowa)
  4. Colodent Junior 2-6 (owocowa)
  5. Vitis Junior (tutti frutti)
  6. Curasept Biosmalto Kid (delikatnie miętowa lub truskawkowa)
  7. Chicco 6+ (jabłkowo-bananowa)
  8. Prokudent Kids 0-6 (truskawkowa)
  9. Brush Baby 0-3 (ta z króliczkiem;  jabłkowo-miętowa)
  10. Biała Perła Junior (jabłkowo-miętowa)
  11. Tołpa Expert Junior 6-12 (czerwone owoce)
  12. Elgydium – pasta edukacyjna barwiąca płytkę (jabłkowa)

Powyżej wymienione pasty są obecnie w sprzedaży. Okazjonalnie zdarza mi się znaleźć pastę 1000 ppm F w limitowanej edycji, warto więc rozglądać się po sklepowych półkach. W nawiasach wypisałam smaki dostępnych preparatów i pewnie większość osób zwróci uwagę na to, że brakuje miętowych past! Nie wiem, z czego to wynika, najprawdopodobniej producenci zakładają, że dzieci nie lubią tego smaku, więc takich nie produkują. Kompromisem może być więc pasta owocowo-miętowa. Może Was też zaintrygować, czy od pierwszego zęba można używać pasty oznaczonej np. „od 3 roku życia”. Odpowiedź brzmi – można.

Jak już się domyśliliście, nie wskażę Wam dziś konkretnie, która pasta do zębów dla dzieci jest najlepsza. Poznaliście za to zasady, jakimi powinniście się kierować, kupując pierwszą pastę, jak ją mądrze stosować i dlaczego tak ważne jest odpowiednie stężenie fluoru.


Drogi czytelniku! Jeżeli spodobał Ci się mój wpis, lub uważasz, że komuś może się przydać, będzie mi bardzo miło, gdy go polubisz, skomentujesz i/lub podasz dalej. To dla mnie znak, że podoba Ci się moja działalność. Nic tak nie mobilizuje do dalszej pracy, jak Twój głos!